Marcelina Leszczak nawiązuje do konfliktu z Opozdą?! Tak WYMOWNIE pisze o ludziach

W relacjach Joanny Opozdy można się pogubić. Ostatnio znów rozjątrzyła medialny rozwód z Antonim Królikowskim, kłócąc się z nim o alimenty. To jednak nie wszystko: zaledwie kilka dni temu celebrytka sprzeczała się z Marceliną Leszczak, partnerką Miśka Koterskiego. Niedawno cała czwórka uchodziła za dość zgraną paczkę: mieszkali obok siebie, zapoznawali ze sobą swoje dzieci, ale Leszczak zasugerowała publicznie, że Opozda ustawia się z paparazzi, pozując do niby "spontanicznych" zdjęć.

W obronie partnerki i matki swojego dziecka rycersko stanął Misiek Koterski, który sprawia ostatnio wrażenie, że zrozumiał i przepracował błędy młodości. Teraz dba o rodzinę i zabiera ją na różne wycieczki - między innymi do Medjugorje, świętego miejsca słynnego z maryjnych objawień. To, co napisała o tej wyprawie Marcela, daje do myślenia:

Otaczają nas tak cudowni, wyjątkowi ludzie. Tak jakby Bóg ich nam zesłał. Zawierzają nas tam na samej górze u naszej mamy. Jestem wzruszona. Ostatnie dwa miesiące są najtrudniejsze w moim życiu, ale wierzę, że to wszystko ma sens.

Czyżby Marcelina Leszczak nawiązywała w ten sposób do konfliktu z Opozdą? Dziwnym trafem jej słowa pojawiły się akurat w czasie, gdy celebrytka kłóciła się w internecie z Królikowskim...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!