Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Skiba wykorzystany przez oszustów. Ofiarą tego procederu padła już masa celebrytów

Robert Choiński
Robert Choiński
Krzysztof Skiba ostrzega przed reklamą fikcyjnego leku.
Krzysztof Skiba ostrzega przed reklamą fikcyjnego leku. AKPA
Krzysztof Skiba nie kryje oburzenia. Znany artysta nieświadomie stał się twarzą "cudownego" leku. To już kolejny przypadek, gdy wizerunek znanej osoby został wykorzystywany przez internetowych oszustów. "Obecnie, wraz z dynamicznym rozwojem sztucznych sieci neuronowych, nikt nie może pewny tego, że jest w stanie odróżnić fałszywe informacje pojawiające się w internecie od prawdziwych" - ostrzega ekspert w wypowiedzi dla ShowNews.pl.

Spis treści

Fałszywy lek, fikcyjny doktor i wywiad, którego nie było

Krzysztof Skiba ostrzega swoich fanów. Popularny muzyk i satyryk poinformował, że nie ma nic wspólnego z krążącą po sieci reklamą "cudownego" leku na poprawę słuchu i odmładzanie. Członek zespołu Big Cyc wyjaśnia, że materiał jest w całości dziełem oszustów.

Oszuści wykorzystali mój wizerunek i posługując się nim, spreparowali całkowicie zmyśloną historię. Reklama jest w formie wywiadu. Rozmawia ze mną znana dziennikarka Agnieszka Gozdyra, która też nic pewnie o tym nie wie i też jest ofiarą kradzieży wizerunku - oznajmia Skiba w instagramowym wpisie.

Członek zespołu Big Cyc podkreśla, że nigdy nie rozmawiał z dziennikarką Polsat News o swoich problemach zdrowotnych, ani tym bardziej nie promował fikcyjnego specyfiku niejakiego doktora Sipińskiego.

Ostrzegam przed nabieraniem się na te internetowe PIERDY. Ani doktor Sipiński, ani żaden tego typu lek nie istnieje. To oszustwo mające na celu wyłudzanie od Was pieniędzy - zaznacza Skiba.

Głos zabrała także Agnieszka Gozdyra. Dziennikarka zaznacza, że pojawiający się na niektórych portalach internetowych wywiad z Krzysztofem Skibą jest rzekomym zapisem rozmowy, która nigdy nie powstała.

Ukradziono nasze wizerunki po to, żeby zrobić brudny biznes kosztem ludzi, którzy są w potrzebie - oznajmiła dziennikarka w "Wydarzeniach".

Krzysztof Skiba kolejnym celebrytą, którego wizerunek wykorzystali internetowi oszuści

Co ciekawe, to już kolejny raz, gdy wizerunek autora tytułowej piosenki do serialu "Świat według Kiepskich" został wykorzystany przez internetowych oszustów.

Nie pierwszy raz padam ofiarą wyłudzania wizerunku. Jakiś czas temu w internecie krążyły fikcyjne loterie i konkursy, w których można było wygrywać tysiące euro. Konkursy były promowane moim nazwiskiem i moim zdjęciem - wspomina Skiba.

Ofiarami tego procederu padła już cała masa celebrytów, w tym inne gwiazdy Polsatu - Karolina Szostak i Krzysztof Ibisz. W tym miejscu można także wymienić chociażby Dominikę Gwit, Katarzynę Cichopek czy Małgorzatę Rozenek-Majdan, których wizerunek został ostatnio bezprawnie użyty w reklamach nieistniejących środków odchudzających.

O komentarz w sprawie tego niepokojącego zjawiska poprosiliśmy Jerzego Mosonia, redaktora "Strefy Biznesu". Ekspert apeluje do internautów o czujność i podkreśla, że narażeni na oszustwa są nawet doświadczeni użytkownicy sieci.

Obecnie, wraz z dynamicznym rozwojem sztucznych sieci neuronowych nikt nie może być pewny tego, że jest w stanie odróżnić fałszywe informacje pojawiające się w internecie od prawdziwych. Jeśli jednak ktoś wierzy w swą nieomylność w tej kwestii, to jest pierwszą potencjalną ofiarą deep fake'ów, ponieważ jego czujność wobec potencjalnych oszustw jest osłabiona - ostrzega dziennikarz.

Mosoń zwraca uwagę, że w obecnych czasach oszuści stosują tak wysoce zaawansowane zaawansowane techniki cyfrowe, że niezwykle trudno jest odróżnić spreparowane treści od tych prawdziwych.

Za datę określającą cenzus trudno wykrywalnego oszustwa w internecie należy przyjąć rok 2020, kiedy to tuż przed pandemią Covid-19, pojawiła się darmowa apka Doublicat pozwalająca za pomocą kilku kliknięć i jednego zdjęcia przerobić video w taki sposób, by stworzony materiał był w stanie wprowadzić w błąd nawet uważnego odbiorcę - wyjaśnia redaktor "Strefy Biznesu".

Zdaniem Mosonia niezwykle problematyczna jest również sama kwestia identyfikacji cyberprzestępców.

Obecnie największym problemem w ściganiu przestępstw związanych z naruszeniem prawa do ochrony wizerunku jest identyfikacja sprawcy. Wynika to z nieokiełznanego rozwoju sztucznej inteligencji, która jest w stanie nawet sama stworzyć deep fake'a. W tej sytuacji powstanie pytanie: czy za publikację: ścigać emitenta treści, np. portal, który przecież nie musiał mieć wiele wspólnego z publikacją, a być może pojawiła się ona nawet bez zgody i wiedzy administratorów serwisu internetowego? Może należałoby ścigać potencjalnego beneficjenta oszustwa, czyli np. firmę, której produkty zareklamował skradziony wizerunek artysty czy sportowca? W takim przypadku jednak również trudno udowodnić intencjonalność beneficjenta - algorytm może przecież ukraść nie tylko wizerunek osoby fizycznej, ale także firmy, by następnie połączyć je w jeden przekaz - podsumowuje Mosoń.

Zdarzyło wam się już trafić w sieci na podejrzany materiał z udziałem celebryty?

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl