Sebastian Karpiel-Bułecka i jego żona, Paulina Krupińska-Karpiel, chętnie dzielą się informacjami o swoim życiu z fanami oraz mediami, m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatnio na instagramowym profilu artysty pojawił się wpis, który zszokował jego fanów. Niedługo później lider Zakopower usunął zdjęcie, to jednak zdążyło rozejść się po sieci. Sprawę skomentował prezes Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, a Paulina Krupińska wydała oświadczenie.
Sebastian Karpiel-Bułecka pokazał zdjęcie psa na łańcuchu. Internauci oburzeni
Karpiel-Bułecka pokazał na Instagramie zdjęcie psa stojącego przy budzie. Fotografia została wykonana na Podhalu. Uwagę internautów przykuł jednak pewien "szczegół" - widoczny na zdjęciu fragment łańcucha.
"Bućko i jego buda w stylu zakopiańskim" - napisał Karpiel-Bułecka.
Internauci zwrócili jednak uwagę nie na oryginalnie wykonaną budę czy znajdującą się w tle górską polanę, a warunki, w których bytuje pokazany pies. Jak widać na zdjęciu, czworonóg w typie owczarka podhalańskiego jest bowiem uwiązany na łańcuchu. Co więcej, na drugim planie dostrzec możemy pusty garnek - na fotografii próżno szukać miski z wodą. Choć Karpiel-Bułecka usunął zdjęcie, sprawą zainteresował się Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Na instagramowym profilu organizacji, który śledzi ponad 600 tys. internautów, pojawił się komentarz w tej sprawie.
- Pies na łańcuchu to nie jest normalność, to jest patologia. To jest obraz zacofania intelektualnego, okrucieństwa, skazania istoty, która ma rozum trzyletniego dziecka, na dręki na trzymetrowym - albo nawet nie - ustrojstwie metalowym i całkowite zniewolenie żywej, czującej istoty - mówił Konrad Kuźmiński, prezes DIOZ, na Instastory.
"Pokazywane przez pana zachowanie i przedmiotowe traktowanie psa jest PATOLOGIĄ!!! Weź się pan sam przypnij do tej budy, do tego łańcuchu, przy tych pustych i brudnych garach... Traktujesz pan zwierzęta jak niepotrzebne wyposażenie ogródka. WSTYD!!! Kłania się średniowiecze!" - pisali przedstawiciele DIOZ.

Jak dowiadujemy się z kolejnych instagramowych relacji organizacji, jej przedstawiciele skontaktowali się z Pauliną Krupińską-Karpiel, żoną lidera Zakopower. Ta wyjaśniła, że pokazany na zdjęciu pies nie należy do niej i Sebastiana Karpiela-Bułecki. Jak zaznaczył prezes DIOZ na nagraniu dostępnym na Instastory, organizacja potępia także promowanie podobnych zachowań, zadeklarował on jednak, że przeprowadzona została wstępna rozmowa na temat kampanii mającej zwiększyć świadomość na ten temat w społeczeństwie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Oszukali Joannę Opozdę przy remoncie. Ekspert radzi, jak tego uniknąć
Paulina Krupińska również odniosła się do sprawy na swoim profilu na Instagramie. Modelka i prezenterka wydała oświadczenie, w którym wyjaśniała:
_"Nie posiadamy psa!!! To pies, który znajduje się w Tatrzańskim Parku Narodowym w bacówce i mam nadzieję, że odmienimy jego los. Kategorycznie sprzeciwiam się trzymaniu jakichkolwiek zwierząt na łańcuchu. Kocham zwierzęta i niejednokrotnie wspierałam akcje pomocowe dla zwierząt._6

Pełną treść oświadczenia Pauliny Krupińskiej znajdziecie w galerii:
Karpiel-Bułecka jednym zdjęciem rozpętał burzę! Obrońcy zwie...
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Czapka Mikołaja na wieży ratuszowej w Głogowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Afera w Polsacie: Dowbor SKANDALICZNIE potraktował Romanowską! Szefostwo reaguje!
- Gabriel Seweryn brał narkotyki przed śmiercią?! Prokuratura już wie, co z tym zrobi
- Fryzjer gwiazd przyjrzał się "sianowatym" włosom Liszowskiej. Ma dla niej cenną radę
- Ekspertka o piosence Gardias: "W studiu można zdziałać cuda". Mocne słowa!