Joanna Brodzik mocno o celebrytach pokazujących dzieci w sieci: "To powinno być karalne"

Joanna Brodzik jest znaną i cenioną aktorką. Od niemal 30 lat można ją oglądać w różnych filmach i serialach. Swoją pierwszą rolę otrzymała w 1995 roku. Wystąpiła w filmie Andrzeja Barańskiego "Dzień wielkiej ryby". Na planie poznała takie sławy, jak Jan Peszek czy Jan Frycz. Dla początkującej aktorki występ w produkcji był istnym spełnieniem marzeń. W pierwszych latach swojej kariery, Joanna Brodzik godziła pracę na planie z nauką w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Kiedy ukończyła studia, wpadła w show-biznesowy wir. Wystąpiła w kilku popularnych filmach, jednak największą sławę przyniosły jej seriale. Serca widzów podbiła jako Malinka Graczyk w "Graczykowie", następnie wcieliła się w Kasię z "Kasia i Tomek" oraz Magdę Miłowicz w serialu "Magda M.".

Joanna Brodzik przez 28 lat funkcjonuje w polskim show-biznesie. Aktorka doświadczyła blasków i cieni sławy, dlatego nic dziwnego, że postanowiła wypowiedzieć się publicznie na temat obnażania prywatności.

- To jest bardzo osobista kwestia, gdzie ta granica dla ciebie przebiega. Dla niektórych osób, które starają się zdobyć popularność głównie za pomocą swoich social mediów, ta granica przebiega przez środek ich sypialni. Ja uprawiam ten zawód nie dla łatwej popularności (...). Nie jest moją ambicją, żeby częścią tego życia zawodowego było kupczenie życiem osobistym. Moje życie osobiste z definicji jest moje i osobiste. (...) W tym dysponowaniu sobą moja granica absolutnie przebiega tam, gdzie granica mojego domu, a na pewno granica prywatności moich dzieci i nie upubliczniania ich wizerunku, ponieważ jak mało kto wiem, że swoją prywatność traci się tylko raz. Od momentu, w którym pozwolisz na to, żeby twoja twarz, twój wizerunek został upubliczniony, od tego momentu każdy może napisać i powiedzieć na twój temat wszystko (...) - stwierdziła Joanna Brodzik w podcaście Anny Kolasińskiej "Rozmowy w dresie".

Joanna Brodzik bardzo krytycznie wypowiedziała się na temat rodziców, którzy pokazują swoje dzieci w mediach społecznościowych. Prowadząca podcastu przyznała, że za pokazywaniem dzieci w Internecie często idą duże pieniądze, na co Brodzik bardzo zdecydowanie odpowiedziała.

- Słyszysz, o czym mówimy? Mówimy o sprzedawaniu dzieci. Słyszysz to? Według mnie to powinno być karalne. Skoro karalne jest zatrudnianie nieletnich zakładzie pracy, to dlaczego nie jest karalne zatrudnianie własnych dzieci do przedsiębiorstwa, które jest rejestrowane na social mediach i monetyzowane? - stwierdziła mocno Brodzik.

Aktorka jest mamą dwóch synów - Jana i Franciszka - jednak nigdy nie zdecydowała się pokazać ich publicznie. Chłopcy urodzili się 2008 roku i wciąż nie wiadomo, jak wyglądają. Zarówno Joanna Brodzik, jak i jej partner, Paweł Wilczak, bardzo dbają, by ich pociechy miały szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl