Jerzy Stuhr "zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością". Niepokojące wyznanie Macieja Stuhra

W ostatnich miesiącach media przekazywały niepokojące wieści dotyczące stanu zdrowia Jerzego Stuhra. Wiadomo, że aktor trafił do szpitala, na oddział intensywnej opieki medycznej, i poruszał się na wózku inwalidzkim, o czym mówił Maciej Stuhr. Jak ustalili wówczas dziennikarze krakowskiej "Gazety Wyborczej", ceniony aktor przeszedł operację raka krtani - już drugą, po raz pierwszy bowiem zdiagnozowano u niego tę chorobę ponad dziesięć lat temu.

Maciej Stuhr raz po raz udziela wywiadów, w których opowiada o stanie zdrowia ojca. Podczas jednego z nich mówił o swojej relacji z rodzicami - zarówno kiedyś, jak i aktualnie. W rozmowie z "Vivą!" wspominał, że Jerzy Stuhr jest "bardzo schorowanym starszym panem". Przytoczył również historię sprzed kilku lat i skwitował ją znamiennymi słowami: - Mój heros, najsilniejszy na świecie ojciec, po prostu nie ma już siły.

Gdy ostatnio Jerzy Stuhr pokazał się publicznie po operacji, jego fani odetchnęli z ulgą, zdawało się bowiem, że aktor jest w dobrej kondycji. Pojawił się on na festiwalu BiG Festivalowski w Płocku, gdzie wyświetlano filmy z jego udziałem.

Tuż przed premierą kolejnego sezonu "Belfra" syn Jerzego Stuhra, Maciej Stuhr, chętnie udziela mediom wywiadów. W ostatniej rozmowie z serwisem Kultura.gazeta.pl po raz kolejny poruszył temat relacji z ojcem, a także jego obecnego stanu. Padły wówczas niepokojące słowa.

- Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacjach z tatą, który jest po prostu bardzo schorowanym człowiekiem. Niestety powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem, którego nie tylko ja znałem, ale przecież wszyscy go znamy i pamiętamy. Czasami nam się wydaje, że mamy do czynienia z tym człowiekiem, ale on jest już troszkę gdzie indziej - wyznał "młody Stuhr".

Aktor nie ukrywał, że niełatwo jest mu zaakceptować ten stan rzeczy. Poruszył również temat ostatnich błędów swojego ojca.

- To jest trudne, bardzo trudne. Całe życie był dla mnie wielkim autorytetem, a teraz... Nie ukrywam, że momentami chwieje się ten pomnik. Trzeba się nauczyć z tym jakoś żyć. Czasami jest się dumnym - wielokrotnie byłem z niego najdumniejszym człowiekiem na świecie - a czasami jest wstyd. To też nieobce mi uczucie - mówił serwisowi syn Jerzego Stuhra.

Jesteście zaskoczeni jego wyznaniem?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!