Wojciech Pijanowski: król teleturniejów
Wojciech Pijanowski zyskał miano króla teleturniejów, na które zasłużył sobie ciężką, wieloletnią pracą. Widzowie kojarzą go przede wszystkim z "Kołem fortuny" - poprowadził około 500 odcinków formatu, który w 1992 roku sprowadził do Polski. Przez wiele lat związany był z Telewizją Polską. W czasie tej współpracy zrewolucjonizował "Wielką grę" i wymyślił prawie czterdzieści programów. Wojciech Pijanowski stał się ojcem i symbolem teleturniejów, a jego największą chlubą był "Jarmark", program, który bił rekordy oglądalności.
- To był chyba pierwszy taki program rozrywkowy, dziś powiedzielibyśmy "blisko ludzi". Poza tym był oknem na świat, wyglądał za żelazną kurtynę - opisywał w rozmowie z Onetem.
Jak wspominał, w "Jarmarku" można było znaleźć pewne elementy, które po latach pojawiały się w innych formatach. - Widząc, co jest dziś pokazywane w telewizji, często mam refleksję: o, robiliśmy to już, mieliśmy to w "Jarmarku". Przy czym, co ciekawe, u nas to był zwykle tylko dwu- czy trzyminutowy moduł programu, a teraz robi się z tego całe sezony. Najlepszy przykład: "Taniec z gwiazdami". No przecież u nas w "Jarmarku" też gwiazdy tańczyły! Mało tego, mieliśmy przecież nawet własnego Facebooka - zauważał w rozmowie z WP.
Pijanowski pracował nie tylko z Telewizją Polską, ale i innymi stacjami telewizyjnymi, takimi jak TV Puls, TV4 oraz Tele 5. Mogliśmy również usłyszeć go w Radiu Pogoda, gdzie wraz z Krzysztofem Szewczykiem prowadził audycję "Pogodni Panowie" (w latach 2016-2019).
Dlaczego Wojciech Pijanowski odszedł z "Koła fortuny"?
Choć o "Kole fortuny", które prowadził przez trzy lata, mówi raczej jako o epizodzie, to właśnie z nim jest najbardziej kojarzony. Przez trzy lata Wojciech Pijanowski poprowadził około 500 odcinków teleturnieju. Jeszcze przez wiele lat po odejściu z formatu musiał walczyć z plotkami na ten temat.
- Uczciwie powiem, że byłem już trochę zmęczony. Odszedłem nie dlatego, że się upijałem, jak kiedyś elegancko informowała Wikipedia, tylko dlatego, że miałem już dość - wyjaśniał na łamach Plejady.
Co dziś robi Wojciech Pijanowski?
Obecnie Wojciech Pijanowski jest już na emeryturze. We wrześniu br. gościł on w "Dzień dobry TVN", gdzie zdradził, czym się teraz zajmuje. Żartobliwie odpowiedział również na pytanie, które zadają internauci - "Czy Wojciech Pijanowski żyje?".
- Żyję. Tu jestem, żyję. Żyję na emeryturze, ale to nie znaczy, że nic nie robię. Już mi się nie chce grać w golfa, za stary jestem, tak uważam. Ale przetłumaczyłem sztukę kanadyjską, komedię. Przygotowuję z kolegami ze Stanów film - opowiadał. - Książkę zacząłem pisać o sobie, bez sensu to jest kompletnie, ale zacząłem. Idę do kina, rozumiem, o czym mówią, fajnie.
Pijanowski w ostatnich latach wymyślił grę mobilną DictuMIX, a w 2018 roku na rynek wydawniczy trafiła książka "Gry świata według Lecha i Wojciecha Pijanowskich" wydana nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN. Udziela się również w mediach społecznościowych - na Facebooku.
Zainteresowanie łamigłówkami zaszczepił w nim ojciec, którzy przywoził gry z zagranicznych wyjazdów, a następnie grał w nie z synami. - Do dzisiaj zostało, wymyślam gry różne - mówił Pijanowski w "Dzień dobry TVN".
Król teleturniejów o telewizyjnej przeszłości
W krótkim reportażu Wojciech Pijanowski wspominał również swój telewizyjny debiut, który, jak sam mówił, był przypadkowy.
- Dali mi do mojego debiutu 7 minut. Nauczyłem się na pamięć, nawet kupiłem stoper. Przyszedłem na nagranie i słyszę: "Panie Wojtku, ma pan 2,5 minuty". I ja, z tym 7-minutowym tekstem w głowie, mam to wyklepać w 2,5 minuty? Udało mi się. Mówiłem trzy razy szybciej, niż ustawa przewiduje, ale powiedziałem cały tekst. I w ten sposób zacząłem pracę w telewizji - wspominał.
Magda Masny o wpadkach Pijanowskiego w "Kole fortuny"
W reportażu DDTVN pojawiła się również Magda Masny, która współpracowała z Pijanowskim podczas tworzenia "Koła fortuny". Kobieta opowiedziała o wpadkach, które zdarzały się w teleturnieju. Najsłynniejszą jest, rzecz jasna, "Magda, pocałuj pana". Dziś Masny i Pijanowski wciąż utrzymują kontakt - nadal się przyjaźnią.
- Zdarzały się takie wpadki. Wojtek kiedyś mówił, że zdecydował, że potem na montażu tego nie wycina. Chyba słusznie, bo tak już jakoś weszło i zostało - mówiła Magda Masny.
Oglądaliście "Koło fortuny" z Wojciechem Pijanowskim?
Zobaczcie w naszej galerii, jak dziś wygląda Wojciech Pijanowski:
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Sylwia Bomba świeci golizną na pierwszej komunii! W tle race i elektryczne skrzypce
- Tajna impreza Małgosi z "Sanatorium". Produkcja o niej nie wiedziała! Są zdjęcia
- Tomaszewska pokazała intymne zdjęcie. Nie obawiała się uchwycić odsłoniętej piersi
- Roksana Węgiel wyjechała z Polski. Dopiero teraz pisze o porażce