MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Był dziecięcą gwiazdą PRL, potem zbierał pieniądze na siebie i opowiadał o fetyszu. Co robi dziś Daniel Kozakiewicz?

Aldona Kleczkowska
Aldona Kleczkowska
Daniel Kozakiewicz był dziecięcą gwiazdą PRL. Co robi dziś?
Daniel Kozakiewicz był dziecięcą gwiazdą PRL. Co robi dziś? Serial "Siedem Życzeń" (1984) reż. Janusz Dymek/TELEWIZJA POLSKA, Krzysztof Kuczyk/FORUM
Daniel Kozakiewicz w latach 80. był tym, kim dekadę później dla całego świata stał się Macaulay Culkin, czyli filmowy "Kevin sam w domu". Kozakiewicz był absolutną supergwiazdą kina dziecięcego po tym, jak zagrał w kultowym serialu "Siedem życzeń". Dziś serialowy Darek Tarkowski ma już 54 lata i nie ciągnie go do telewizji. Jak znalazł się w obecnym miejscu swojego życia? Kiedyś opowiadał publicznie o swoim fetyszu... Zobaczcie zdjęcia na Shownews.pl!

Serial "Siedem życzeń" był absolutnym hitem telewizji lat 80. Dziś historia Darka Tarkowskiego i kota Rademenesa jest już kultowa. Fabuła opowiadała o 13-letnim chłopcu, który uratował życie czarnemu kotu - tak naprawdę egipskiemu mędrcowi w ciele zwierzęcia. W nagrodę nastoletni Darek mógł wykorzystać siedem życzeń, które Rademenes spełniał dla niego. "Siedem życzeń" wyemitowano po raz pierwszy 1 stycznia 1984 roku.

Daniel Kozakiewicz, który grał w serialu, był absolutną gwiazdą swoich czasów. Rodzice (plastyczka i ginekolog z politycznymi ambicjami) pozwolili mu nie chodzić do szkoły, więc chłopiec całe dnie pracował na planie. Zaległości w wykształceniu miał nadrabiać właśnie tam, ale po latach rzeczywistość okazała się brutalna: Kozakiewicz nie zdołał wykształcić się ani na elektronika ani na filmowca. Nie został też psychologiem, ale w końcu zdobył dyplom z dziennikarstwa.

Daniel Kozakiewicz, rocznik 1950, od dzieciństwa fotografował i ta pasja została w nim do dziś. Były aktor jest twórcą wielu sesji fotograficznych, organizowano mu też wernisaże i wystawy. Poniekąd to fotografowanie "zapewniło mu" kolorową przyszłość: wyjechał do Ameryki Łacińskiej, gdzie poznał przyszłą żonę, Peruwiankę. Mają córkę Amayę Aleksandrę. Kozakiewicz spędził w Ameryce Łacińskiej blisko dziesięć lat, wrócił do Polski w 2011 roku i zajął się improwizacją teatralną.

To jednak nie koniec: CV Daniela Kozakiewicza wzbogaciło się o kolejne sesje artystyczne, niektóre z nich o wyraźnie erotycznym zabarwieniu. Mężczyzna wyjaśnia jednak, że nie robi ich dla taniej sensacji, a po prostu dla piękna czy realizacji swojego... fetyszu.

Jestem fetyszystą kobiecych nóg, więc to dla mnie fantastyczny pretekst, aby wyróżnić nieprzeciętne kobiety. Dla mnie to artystyczny projekt, a dla nich szansa zrobienia wyjątkowej sesji zdjęciowej i zrealizowania swoich osobistych celów (...)

- mówił Wirtualnej Polsce kilka lat temu.

Mało tego, Daniel Kozakiewicz zbierał pieniądze na samego siebie, za pomocą zbiórki internetowej próbując wydać własne dzienniki. Projekt nosi tytuł "Dziennik Absurdalisty". Zrzutka nie osiągnęła celu 5 tysięcy złotych, ale zabrakło niewiele do pełnej kwoty.

Zobaczcie w naszej galerii, jak zmieniał się Daniel Kozakiewicz:

Daniel Kozakiewicz był dziecięcą gwiazdą PRL. Co robi dziś?

Był dziecięcą gwiazdą PRL, potem zbierał pieniądze na siebie...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl