Aleksandra Kwaśniewska pokazała "córkę"! Gratulacje i zachwyty już płyną

Aleksandra Kwaśniewska należy do grona tych celebrytek, które wyraźnie zaznaczają granicę, jeśli chodzi o macierzyństwo. Córka byłej pary prezydenckiej niejednokrotnie bywała "wtłaczana" w niekomfortowe sytuacje, w których ktoś pytał wprost, kiedy zostanie matką (!). Trudno w ogóle bronić tak niestosownych pytań, więc Kwaśniewska zdecydowanie mówiła, jak bardzo nie podoba się jej takie wścibstwo.

Nigdy nie chciałam publicznie mówić o swojej bezdzietności, bo stoję na stanowisku, że to nie jest coś, z czego muszę się komukolwiek tłumaczyć. Nieposiadanie dziecka w ogóle nie powinno być przedmiotem pytań. Zauważmy, że kobiet, które mają dzieci, nikt nie pyta, czy je planowały, czy zaliczyły wpadkę, czy poczęcie było naturalne, czy in vitro. Tu jakoś czujemy, że to jest temat intymny, ale już w przypadku kobiet, które dzieci nie mają, jest wolna amerykanka: 'Nie chcesz czy nie możesz?'. To jest straszne. Nie rozumiem, jak można nie czuć, że to jest naprawdę o wiele mostów za daleko

- mówiła jeszcze rok temu w "Wysokich Obcasach".

Jednocześnie i ona potrafi mrugnąć okiem do fanów, o czym świadczy ostatni post na Instagramie, w którym pochwaliła się, że ma... "córkę". Chodzi o szczeniaka przygarniętego z warszawskiego Schroniska na Paluchu. Piesek otrzymał radosne imię Biba.

Dzień po Dniu Psa to przypuszczalnie najlepsza data, by zaprezentować Wam naszą psią córkę nr2. Psze Państwa - oto Biba. Miłośniczka luster i chusteczek higienicznych, fanka beatboxu, niestrudzona poszukiwaczka tego, co jednak można pogryźć, kamikadze i słodycz w stężeniu topiącym serce

- pisze Ola Kwaśniewska.

Oczywiście celebrytka już zebrała całe morze gratulacji, które kierowane są też do Kuby Badacha, szczęśliwego "taty". Internauci doceniają fakt, że Kwaśniewska przygarnęła psa ze schroniska, a nie kupiła modną rasę z jakiejś hodowli. Córka Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich od dzieciństwa kochała czworonogi, co wpoili jej rodzice. Sama ma już uroczego rudo-białego kundelka, który doczekał się młodszej siostry. Wcześniej u Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich były owczarki niemieckie - ostatnio to Falka i Ciri, które otrzymały imiona inspirowane "Wiedźminem". Za czasów prezydentury rodzina miała Sabę, która mieszkała z nią w Pałacu Prezydenckim.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!