Aldona Orman obawia się kolejnej operacji. Tylko u nas ujawniła szczegóły

Aldona Orman jest aktorką, której popularność przyniósł serial "Klan". Tam od wielu lat wciela się bowiem w postać Barbary Mileckiej. W ostatnim czasie o gwieździe było głośno przez jej problemy zdrowotne. W październiku przeżyła bowiem prawdziwe piekło.

Orman podczas zdjęć do kolejnego odcinka "Klanu" poczuła dotkliwy ból, który porównywała do wybuchu rozsadzającego głowę. Tylko dzięki szybkiej reakcji kolegów z planu w porę trafiła do szpitala.

Straciłam wzrok i mowę, ręce i nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Później nie byłam w stanie nawet jeść, bo nie mogłam ruszać szczęką - wspomniała Aldona Orman w rozmowie z ShowNews.pl.

W szpitalu spędziła ponad trzy tygodnie. Okazało się, że ma aż cztery tętniaki.

Na dwa pierwsze założono mi platynową siateczkę, na trzeci tętniak miałam założonego stenta. Teraz trzeba założyć stenta na czwarty, najmniejszy tętniak. Oczywiście, że się trochę obawiam, bo okres pooperacyjny był dla mnie trudny. Byłam bardzo słaba, wymiotowałam, bolała mnie głowa, przeszkadzało mi światło i dźwięk - opowiadała nam Aldona Orman.

Po dwóch operacjach ratujących życie po pęknięciu tętniaka w głowie, przed Aldoną Orman kolejny pobyt w szpitalu i operacja.

Najpierw czeka mnie tzw. angio rezonans. To badanie, które pozwala sprawdzić stan naczyń mózgowych. Warto pamiętać, że wszystkie osoby, które cierpią na uporczywe bóle głowy, mogą go zrobić w ramach NFZ. Jestem pod opieką fantastycznych lekarzy z instytutu MSWiA - dodała w rozmowie z ShowNews.pl Aldona Orman.

Na szczęście jednak Orman powoli wraca do formy i stara się żyć normalnie.

Dzisiaj czuję się dobrze, dzięki Bogu nie jestem sparaliżowana i wróciłam do pracy. Jestem świadoma, że mam tętniaka, nie mogę latać samolotem, to po prostu nie latam. Zawsze byłam aktywna i starałam się dbać o siebie. I paradoksalnie to mnie uratowało. Nie paliłam, nie piłam alkoholu, kontrolowałam swoje ciśnienie. Jestem pewna, że w sytuacji trudnej organizm nam to oddaje - powiedziała nam aktorka.

Zapytana o najbliższe plany wyjawiła, że już nie może się doczekać krótkiego urlopu.

Na majówkę wybieramy się nad morze. Bryza morska i jod są dobre na wszystko! - puentuje.

Trzymamy kciuki, by pogoda dopisała.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!