MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agata Rubik wyznaje: "Dałam się NABRAĆ". Zaskakujące, ile ją to kosztowało

Wiktoria Zając
Wiktoria Zając
Agata Rubik. Przesuń w prawo, żeby zobaczyć następne zdjęcia.
Agata Rubik. Przesuń w prawo, żeby zobaczyć następne zdjęcia. instagram/@agata_rubik
Agata Rubik co jakiś czas zaskakuje fanów szczegółami dotyczącymi życia w USA, które skrzętnie relacjonuje w sieci. Tym razem żona Piotra Rubika poinformowała o pewnej pomyłce. "Dałam się nabrać" - pożaliła się na Instastories. Poznajcie szczegóły!

Agata Rubik skrzętnie relacjonuje w mediach społecznościowych swoje życie w USA, gdzie przeprowadziła się wraz z Piotrem Rubikiem oraz dziećmi. Ma ona zadatki na influencerkę - na Instagramie obserwuje ją ponad 200 tysięcy osób, a ostatnio nawiązała współpracę z jedną z "Żon Miami". Jak przystało na prawdziwą celebrytkę, Rubik chętnie opowiada o swoich codziennych perypetiach. Tym razem pochwaliła się "drobnymi sukcesami", okazało się jednak, że cieniem położyła się pewna pomyłka... "Dałam się nabrać" - pożaliła się Agata Rubik.

- Dzisiaj dzień drobnych sukcesów. Nie dość, że odwiozłam Piotra na lotnisko, to jeszcze z tego lotniska wróciłam w całości- opowiadała na Instastory rozpromieniona Agata Rubik. - Nie ukrywam, że niespecjalnie komfortowo się czuję, jeżdżąc tutaj po trasach szybkiego ruchu. Co prawda pomyliłam też drogę, ale dojechała do WholeFoodsa i uwaga, uwaga - po raz pierwszy udało mi się kupić coś w rodzaju pietruszki, ale chyba jest to pasternak, oraz korzeń selera. Wstawiam zaraz na rosół dla Ali - relacjonowała.

Następnie żona Piotra Rubika "nagrodziła się" kawą z mlekiem. Po chwili powróciła jednak z kolejną aktualizacją dotyczącą swojej codzienności. Okazało się, że nie wszystkie "drobne sukcesy" były rzeczywiście sukcesami...

- Moja radość z zakupów w WholeFoodsie nie trwała długo, ponieważ jedna z was do mnie napisała i zapytała, czy jestem pewna, że to korzeń selera... Powiedziałam, że tak trochę pachnie, ale w sumie nie jestem pewna, może to biały burak - i ona mi napisała: "No właśnie, to raczej biały burak". Więc chyba jednak rosół nadal będzie bez selera - oznajmiła zawiedziona celebrytka.

Swoją instagramową relację opatrzyła podpisem, z którego dowiadujemy się, że warzywo nie posiadało metki, toteż nie była w stanie z pewnością stwierdzić, czy jest to seler. Następnie pożaliła się, ile kosztowała ją ta pomyłka.

"Dałam się nabrać. 1,5$ w plecy"- napisała żona Rubika i pokazała zrzut ekranu ze zdjęciem i opisem warzywa.

Agata Rubik, która straciła około sześciu złotych, pokazała zdjęcie warzywa opisanego w sieci jako "rutabaga", co po polsku znaczy brukiew. Warto zaznaczyć, że jeśli produkt, który kupiła żona Piotra Rubika, jest brukwią, to jest to roślina kapustowata, ściślej mówiąc - odmiana kapusty rzepak.

Zobaczcie perypetie Agaty Rubik w naszej galerii:

od 16 lat

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl