Historia Adama Małysza, czyli nigdy nie mów nigdy
Inspirujący życiorys Adama Małysza to żywy dowód na to, że nigdy nie można się poddawać. Dziś już mało osób o tym pamięta, ale pod koniec lat 90. "Orzeł z Wisły" po zaledwie paru latach startów w Pucharze Świata poważnie rozważał zakończenie kariery sportowej i rozpoczęcie pracy w wyuczonym zawodzie dekarza. W tym miejscu wystarczy przypomnieć, że sezon 1997/1998 Małysz zakończył na dalekim, 57. miejscu, zdobywając razem zaledwie 43 punkty. Porażką okazał się też występ na Igrzyskach Olimpijskich w Japonii.
Wszyscy mieli nadzieję, że może w ostatniej chwili forma nadejdzie. Ale ja wiedziałem, że raczej nic z tego. Były to już czasy kryzysu i nieporozumień z trenerem Mikeską. Samych zawodów nie pamiętam zbyt szczegółowo i nie ukrywam, że dobrze mi z tym, gdyż wypadłem na nich bardzo słabo, by nie powiedzieć – tragicznie. Zająłem miejsca w szóstej dziesiątce. Tego już nie można nazwać nawet dramatem. Psułem skok za skokiem. Nic mi nie wychodziło. Równie dobrze mógłbym być wtedy przedskoczkiem, a nie olimpijczykiem - wspominał później w jednym z wywiadów.
Małyszowie tryskają szczęściem
Małysz ostatecznie zacisnął jednak zęby i postanowił nie rezygnować z marzeń o najwyższych stopniach podium. Cierpliwość i wytrwałość opłaciły. Forma życia przyszła już parę lat później, a niepozorny skoczek narciarski stał się największą gwiazdą sportu w naszym kraju. Z czterema Kryształowymi Kulami, czterema tytułami mistrza świata i czterema medalami olimpijskimi Małysz do dziś pozostaje jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w historii polskich sportów zimowych.
Co najlepsze, sukcesy zawodowe szły u niego w parze ze szczęściem w życiu osobistym. Aktualny prezes Polskiego Związku Narciarskiego już od 26 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim ze swoją ukochaną, Izabelą Małysz. W 2021 roku jedyna pociecha pary, Karolina Małysz, wyszła za mąż. Nie jest tajemnicą, że Małyszowie mają doskonałe relacje z córką i jej wybrankiem, Kamilem Czyżem.
Adam Małysz wraz z małżonką, córką i zięciem wybrali się właśnie na rodzinny urlop. Ich celem okazały się tym razem włoskie góry, a konkretnie mała miejscowość wypoczynkowa Folgarida. Podczas pobytu w Dolomitach Małyszowie wzięli nawet udział w specjalnej imprezie, której motywem przewodnim był jeden z największych kinowych hitów mijającego roku - "Barbie".
Pamiątkową fotografią całej czwórki pochwaliła się Iza Małysz na swoim profilu na Instagramie. Dowiadujemy się z niego, że w ten sposób celebrowali nie tylko wspólnie spędzany czas, ale także szczególną okazję - jej 45. urodziny.
Urodzinowo-Barbiowo- Rodzinowo - całkiem fajowo - napisała pod zdjęciem żona sławnego skoczka.
Jedna z obserwatorek Małyszowej zwróciła uwagę na to, że sławny sportowiec nie do końca wpisał się w obowiązujący dress code.
Jeden z Kenów chyba nie lubi różu... - zauważyła internautka.
Iza Małysz potwierdziła jej przypuszczenia.
Zdecydowanie - odpisała.
Prawda, że uroczo?
Dużo wspólnych zdjęć Małysza z bliskimi znajdziecie w poniższej galerii.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?