Adam Ferency bełkotał pijany do fanów! Tak się z tego tłumaczy, co za refleksja

Dwa lata temu Adam Ferency wywołał prawdziwy skandal. Na spotkaniu z widzami w Świdnickim Ośrodku Kultury aktor pojawił się wyraźnie pod wpływem alkoholu.

Ja chcę opowiadać o sobie, tylko trochę się wstydzę. Jestem bardzo smutnym facetem i uważam, że życie jest złe, a ludzie są okropni. Nie wierzę w Boga, myślę więc sobie, jak tu żyć - bełkotał.

Później było jeszcze gorzej, Adam Ferency zamiast mówić o nowych rolach, nawoływał, na kogo nie głosować w wyborach. Spotkanie zostało przerwane po 30 minutach z powodu niedyspozycji gościa. Wielki polski aktor właśnie wrócił do tych wydarzeń.

Dla mnie to się skończyło, kiedy odebrałem samochód ze Świdnicy, zostawiłem go tam, bo z oczywistych powodów nie byłem w stanie prowadzić. To okropne, co zrobiłem - mówi w wywiadzie dla Onetu. Na pewno część osób myślała, że z Ferencym będą problemy, że przyjedzie na plan pijany, spóźniony, że nie nauczy się tekstu. Mówię do lustra: jestem alkoholikiem, który w wieku 72 lat ciągle pracuje- dodał.

Adam Ferency przyznał, że od lat nadużywał alkoholu, a incydent w Świdnicy stara się zatrzeć w pamięci. Aktor z brutalną szczerością tłumaczy, że gdyby przejął się kompromitacją na oczach fanów, z pewnością "zapiłby się na śmierć". Dodaje, że jego walka z nałogiem wciąż trwa. W ubiegłym roku, podobnie jak wielu innych aktorów, Ferency odszedł z Teatru Dramatycznego. Pracował tam prawie trzy dekady. Minął się w postrzeganiu sztuki z nową dyrektorką.

Oczywiście, że mam wygodniej, niż gdybym cierpiał samotnie i nie było do kogo gęby otworzyć. Dzięki robocie i rodzinie łatwiej radzę sobie z moim alkoholizmem. Wiem, że nie mogę się zagubić w alkoholu. Mogę mieć taki epizod, jak w Świdnicy, ale muszę potem stanąć przed rodziną, która się martwi, żebym nie zdechł przez ten alkohol. Nie chcę zdechnąć z powodu alkoholizmu - podkreśla.

Żoną aktora jest teatrolożka, reżyserka i eseistka Małgorzata Dziewulska, z którą ma dwoje dzieci i wnuki. Adam Ferency ma świadomość, ile rodzina przez niego wycierpiała. Przed laty głośno było o zauroczeniu, jakiemu uległ na planie filmu „Jasminum”. Aktor wdał się w romans z młodszą o 30 lat Patrycją Soliman, czego owocem jest nieślubna córka. Żona mu to wybaczyła, jednak przyszły kolejne poważne ostrzeżenia od losu. Ferency zignorwał nawet objawy zawału serca. Kilka lat temu zapalił papierosa, wniósł ciężkie zakupy i poszedł spać z nadzieją, że ból mu do rana przejdzie. "Byłeś na tamtym świecie, uratował cię doktor Zając" - usłyszał nazajutrz od żony, która czuwała przy jego szpitalnym łóżku.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!