Zmarnowana Kasia Cichopek tuż przed świętami wróciła do Polski. Na lotnisku została przyłapana bez Macieja Kurzajewskiego [PAPARAZZI]

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski spędzili ostatnie dni w Stanach Zjednoczonych - w teorii polecieli tam na chałtury, by prowadzić koncerty świąteczne dla polonii. Objechali kilka miast, za każdym razem zmieniając stroje i zwiedzając nową okolicę. Najpierw miała lecieć sama Kasia, ale jest na tyle obrotna, że załatwiła Maćkowi chałtury u swego boku. Zarobili tam krocie - w sam raz na jakieś wystawne wesele czy drogą suknię ślubną dla Cichopek.

Katarzyna Cichopek wylądowała na Okęciu we wtorek 19 grudnia. Chociaż w USA towarzyszył jej Maciej Kurzajewski, na lotnisku nie było go u boku ukochanej. Aktorka wyszła po 40 minutach od przylotu i została przywitana przez swoją córkę i ojca. Kasia wręczyła dziewczynce pluszowego misia, po czym się do niej przytuliła. Mimo że na twarzy gwiazdy dało się zauważyć oznaki zmęczenia, szeroko się uśmiechała, ciesząc się, że już jest z bliskimi.

Przypomnijmy, że podczas nieobecności Kasi w Polsce sporo się działo. Marcin Hakiel wyprawił córce dziesiąte urodziny, z okazji których wybitną elokwencją wyróżniła się jego nowa dziewczyna Dominika. Napisała na Instagramie o "przyprawianiu rogów", nawiązując tym samym do rzekomej zdrady, jakiej miała dopuścić się Katarzyna Cichopek.

Wygląda więc na to, że powrót do kraju jest dla Kasi wyjątkowo ekscytujący. Czy najpierw pójdzie do prawnika, żeby zająć się obelgami ze strony Dominiki...?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!