Informacja o śmierci Andrzej Precigsa wstrząsnęła całym świattem polskiego filmu. Aktor, który zapisał się w pamięci widzów przede wszystkim jako ojciec Kingi Zduńskiej z serialu "M jak miłość", zmarł w sobotę, 26 sierpnia 2023 roku. Andrzej Precigs miał 74 lata. Wiadomo, że zmagał się z ciężką, przewlekłą chorobą. Pogrzeb artysty odbył się 5 września w kaplicy Halpertów na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie. Uwielbianego przez wielu aktora żegnali nie tylko bliscy, ale także koledzy z branży, zwłaszcza ekipa planu "M jak miłość", a także fani.
Wdowa po Precigsie zwróciła się do Cichopek. Wzruszające słowa
W ostatniej drodze Precigsowi towarzyszyła również Katarzyna Cichopek, która w telenoweli TVP2 wciela się w jego córkę, Kingę Zduńską. Gwiazda nie kryła, że śmierć serialowego ojca bardzo nią wstrząsnęła. Na antenie "Pytania na śniadanie" kilka dni wcześniej powiedziała: "Andrzeju, tatusiu, żegnaj". Posępna Cichopek szła za rękę ze swoim partnerem, Maciejem Kurzajewskim. Na grobie zmarłego aktora złożyli piękny bukiet białych róż. Po uroczystości para złożyła kondolencje zrozpaczonej żonie Andrzeja Precigsa. To, co usłyszała od niej Katarzyna Cichopek sprawia, że łzy same napływają do oczu.
- Byłaś jak jego trzecia córeczka - miała powiedzieć wdowa.
Te słowa doskonale podkreślają, jak Cichopek była ważna w życiu Precigsa.
Zobaczcie zdjęcia z pogrzebu aktora w naszej galerii
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Zobacz Q&A z Mandaryną !
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolanta Kwaśniewska nagle mówi o dzieciach Aleksandry! Te słowa powinny być tajemnicą
- Brzozowski demonstruje, czym obdarzyła go natura! Nie próżnuje na bezrobociu
- Legendarny dziennikarz TVP opisuje zachowanie Smaszcz. Włos jeży się na głowie
- Wieniawa "zlitowała się" nad biednymi warszawiakami. Ciąg dalszy cyrku z wynajmem