TYLE Kubicka wydała na ślub z Baronem. Kwota zaskakuje, podobnie jak to, kiedy rozpoczęła przygotowania

Sandra Kubicka znalazła szczęście w ramionach Aleksandra Barona. Chociaż przez pewien czas ukrywali swoją relację przed światem, nie zamierzają już tego robić. Najpierw ogłosili, że w tym roku zostaną rodzicami, potem przekazali, że się zaręczyli, a niedawno poinformowali, że wzięli ślub.

Nowożeńcy po fakcie pochwalili się w mediach społecznościowych tą radosną wiadomością. Pokazali zdjęcia z sesji ślubnej i jak podkreśliła Sandra w ich opisie, "wie, że znalazła mężczyznę idealnego".

Znalazłam go. Idealnego dla mnie partnera do życia, dokładnie takiego jakiego mała Sandra sobie wymarzyła. Mój absolutnie ulubiony człowiek na tej planecie, moje wsparcie, mój przyjaciel, ojciec naszego dziecka. Moja największa duma i w końcu mogę to powiedzieć.. mój mąż.

Kubicka w dzień swojego ślubu zaprezentowała przepiękną kreację, którą dla ShowNews.pl oceniła Ewa Krajewska, projektantka kreacji ślubnych i wieczorowych oraz twórczyni marki Butterfly.

Sandra wybrała gładką, elastyczną suknię ślubną z dzianiny o dobrze dobranej długości, która idealnie dopasowała się do figury. Kreacja ma rozporek, który świetnie wyeksponował jej zgrabne nogi. Te podkreślały także eleganckie buty - powiedziała nam.

Sandra Kubicka nie tylko pochwaliła się zdjęciami z sesji, ale także ujawniła, jak wyglądały przygotowania do wielkiego dnia. Zdradziła, że cztery dni wcześniej poprosiła świadkową o to, by towarzyszyła jej podczas ślubu. Potem zwróciła się o pomoc do makijażystki i fryzjerki, a następnie razem z Baronem poinformowali bliskich o swoich planach.

Zadzwoniliśmy do rodzin i najbliższych powiedzieć jaka jest sytuacja. Wszyscy byli przeszczęśliwi, w pełnym zrozumieniu i wsparciu. Niektórym powiedzieliśmy dopiero po fakcie, ale nikt nie miał pretensji, bo - cytuje "tylko Wy mogliście coś takiego odwalić". Już za dobrze nas znają. Sukienkę z dzianiny zamówiłam ze strony dla ciężarnych. Przeznaczona na baby shower, ale tylko w tą już się mieściłam - napisała Sandra na Instagramie.

Jak poinformowała dalej Kubicka, w dniu ślubu razem z mężem napisali przysięgi, wystroili się i powiedzieli sobie "tak" w urzędzie.

Podpisałam się ostatni raz jako Kubicka i wyszłam z urzędu jako Milwiw-Baron. Ze wszystkich moich życiowych osiągnięć i doświadczeń, największym i najważniejszym jesteś dla mnie Ty @alekbaron Odkąd jestem z Alkiem czuję się jak feniks, który odrodził się i żyje na nowo. Zupełnie inaczej patrzę na życie i mam inne priorytety.

Potem zaprosili bliskich do zaprzyjaźnionej restauracji, która specjalnie dla nich została otworzona wcześniej, co zapewniło im prywatność.

Wróciliśmy do domu, położyliśmy się na kanapie, odpaliliśmy nasz ulubiony program @thevoicekidstvp i zasnęliśmy w siebie wtuleni. Dziadek i babcia wysłali nam certyfikat swojego ślubu.. okazało się że to ich 50 rocznica ślubu. Some things are meant to be. To był idealny dzień - zakończyła post na Instagramie Sandra Kubicka.

Chociaż znane osoby przyzwyczaiły swoich fanów do tego, że wydają krocie na śluby, w przypadku Kubickiej i Barona kwota jest znacznie niższa. Jak powiedziała nam świeżo upieczona pani Baron:

Wzięcie ślubu kosztuje 80 zł. Pozdrawiam.

My również pozdrawiamy i życzymy nowożeńcom samych cudownych chwil razem.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!