Tragiczne wieści z domu Katarzyny Dowbor, nie żyje członek jej rodziny. "Moje serce pękło na pół"

Nie ma wątpliwości, że Katarzynę Dowbor spotkało ostatnio wiele przykrości. Prezenterka została wyrzucona z programu "Nasz nowy dom", który prowadziła przez 10 lat. Dziennikarka ewidentnie ma żal do swoich kolegów i koleżanek z programu, którzy pominęli ją na ostatnim rozdaniu Telekamer.

Katarzyna Dowbor znajduje ukojenie w swoim pięknym domu pod Warszawą, który otoczony jest łąkami i lasami. Dziennikarka mieszka też z całą gromadą zwierząt - po jej podwórku hasają konie, psy i koty. Swego czasu głośno było nawet o tym, że Katarzyna Dowbor uwzględniła swoje ukochane zwierzęta w testamencie i postanowiła zostawić im część swojego spadku.

– To jest podstawa, bo zwierzęta nie są rzeczami! – wyjaśniała dziennikarka w rozmowie z Faktem. - Jeżeli właściciel zostawił po sobie spadek, to zwierzęciu coś się należy. To przecież członek rodziny. Jeżeli je bierzemy do siebie, to należy im zapewnić godną starość. Przeraża mnie to, jak ludzie są pod tym względem nieodpowiedzialni.

Teraz Katarzyna Dowbor przekazała smutną wiadomość o śmierci ukochanego przyjaciela i członka rodziny. Zmarł Benio - berneński pies pasterski, który od lat mieszkał z nią pod jednym dachem.

- Odszedł Benio!!! Mój cudowny, mądry, dobry Benio - pisze załamana Katarzyna Dowbor. - Miał wielkie serce, kochał wszystkich: psy, koty, konie a najbardziej ludzi. Uwielbiał, kiedy w domu byli goście, wszystkich witał głośno, szczekając i merdając swoim pięknym ogonem. Nigdy na nikogo nie warknął, nikogo nie ugryzł, nie wchodził w konflikty. Benialku! Tak bardzo będzie nam Ciebie brakowało, już tęsknię. Te 9 lat tak szybko minęło!!! Moje serce pękło!!! Mam tylko nadzieję, że za tym tęczowym mostem będziesz równie szczęśliwy jak z nami - napisała pogrążona w żałobie prezenterka.

Pozostaje nam życzyć dużo siły. Zobaczcie smutny wpis Katarzyny Dowbor niżej.