Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To on niósł na rękach umierającego Krzysztofa Krawczyka! Tylko u nas wstrząsająca relacja jego osobistego asystenta

Wiktoria Zając
Wiktoria Zając
AKPA, ShowNews.pl
5 kwietnia br. mijają trzy lata od śmierci nieodżałowanego Krzysztofa Krawczyka. Artysta, który jeszcze za życia stał się legendą, zmarł po długiej chorobie i został pochowany na cmentarzu w niewielkiej miejscowości Grotniki. Dziennikarze ShowNews.pl dotarli do osobistego kierowcy oraz asystenta Krawczyka, który towarzyszył mu w ostatnich chwilach. Ze wstrząsającej relacji mężczyzny dowiadujemy się, co działo się tuż przed śmiercią artysty. Poznajcie szokujące szczegóły na ShowNews.pl.

Krzysztof Krawczyk był wybitnym artystą i jeszcze za życia stał się legendą. Wokalista zmarł 5 kwietnia 2021 roku, w Poniedziałek Wielkanocny, po długiej chorobie. Pochowano go na cmentarzu w niewielkiej miejscowości Grotniki, która zlokalizowana jest nieopodal Łodzi.

Legendarny wokalista, który pojawiał się na scenie przez prawie pół wieku (!), pozostawił pogrążonych w żałobie bliskich oraz całe rzesze fanów. Teraz dziennikarze ShowNews.pl dotarli do jednej z najbliższych mu osób - pana Roberta, który był osobistym kierowcą oraz asystentem Krzysztofa Krawczyka przez 18 lat.

Pamiętam jak dziś naszą pierwszą podróż ma lotnisko, bardzo docenił to, że wiozę go moim amerykańskim autem pontiac. Potem był chevrolet, a później robiony na zamówienie mercedes sprinter z garderobą i łóżkiem. Przemierzaliśmy Polskę i Europę, podczas koncertów czuwałem także nad bezpieczeństwem mojego artysty. Przez te 18 lat pokochałem go jak brata, szanowałem, jako artystę i człowieka. Znalem wiele jego tajemnic... Kiedy zmarł, płakałem jak dziecko i do dziś lecą mi łzy, kiedy wspominam ten dzień. Jeszcze żywego, niosłem go na rękach - nie pierwszy raz zresztą, ale przeczuwałem już najgorsze...

- opowiadał nam mężczyzna.

Pan Robert zdobył się na niezwykłą szczerość i ze szczegółami opisał ostatnie dni artysty. Opowiedział nam, że Krzysztof Krawczyk wrócił do domu ze szpitala jeszcze w Wielką Sobotę i cieszył się, że może być z rodziną, w szczególności z ukochaną żoną Ewą Krawczyk.

Zjadł nawet świąteczne potrawy, ale... w poniedziałek poczuł się tak źle, że wezwano karetkę. Wziąłem Krzysia na ręce i pomogłem pielęgniarzom położyć go na specjalnych noszach, a potem zeszliśmy z nim po schodach. Resztkami sił pożegnał się z rodziną i odjechał do szpitala, a my za nim. Zastanowiło mnie to, że kierowca nie włączył sygnału karetki...

- asystent Krzysztofa Krawczyka relacjonował dziennikarzom ShowNews.pl.

Niestety, najgorsze miało dopiero nadejść... Legendarny artysta zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 5 kwietnia 2021 roku. Pan Robert uczestniczył w przygotowaniach do pogrzebu - to on czuwał nad tym, by Krzysztofa Krawczyka położono do trumny tak, jak tego chciał, z ważnymi dla niego przedmiotami.

Krzysztof zmarł tuż po przyjedzie do szpitala na SOR. To był dramat dla jego bliskich i dla mnie też. W przygotowaniach do pogrzebu wziąłem na siebie czuwanie nad tym, by położono do trumny tak, jak sobie tego życzył - w najlepszym, scenicznym ubraniu, z biżuterią, którą bardzo lubił, z mikrofonem, który dostarczył mi jego najlepszy przyjaciel i manager Andrzej Kosmala. Do środka włożyłem też jego perfumy, książeczkę do nabożeństwa i różaniec, a na piersi, dokładnie na sercu położyłem mu zdjęcie z Ewą, które sama wybrała. Dwa razy jeździłem do zakładu pogrzebowego i czuwałem nad tym, by nikt obcy nie miał dostępu do ciała, raz towarzyszył mi przyjaciel rodziny - Piotr. Przed ostatecznym zamknięciem trumny sam na sam pożegnałem się z Krzysztofem i wziąłem za rękę mojego przyjaciela i powiernika. Nigdy go nie zawiodłem i zawsze mogłem na niego liczyć...

- smutno wyznał kierowca legendy estrady.

Choć od śmierci Krzysztofa Krawczyka mijają już trzy lata, pan Robert wciąż odwiedza grób dawnego przyjaciela. Mężczyzna odwiedza cmentarz w Grotnikach, gdy ma okazję być tam sam, i rozmawia z artystą, za którym tęskni...

Przychodzę do niego na cmentarz. Wybieram moment, kiedy mogę być tam sam. Opowiadam mu o życiu i modlę się za niego. Mam teraz więcej siły, którą daje mi spowiedź i komunia, i msza święta. Bez wiary i czystego serca niewiele można w życiu osiągnąć i o tym często mówił mi Krzysztof...

- podsumował swoją opowieść.

Redakcja ShowNews.pl odwiedziła grób Krzysztofa Krawczyka na kilka dni przed trzecią rocznicą jego śmierci. Zobaczcie, jak wyglądał, w galerii zdjęć:

Jak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka?

Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl