Tak Drzyzga zachowuje się poza kamerami. Skórzyński opowiedział nam o jej natręctwach

Ewa Drzyzga rozpoczęła swoją przygodę z mediami już przeszło trzy dekady temu. Dziś cieszy się statusem jednej z najpopularniejszych dziennikarek i prezenterek telewizyjnych w naszym kraju. Największą rozpoznawalność przyniosło jej oczywiście prowadzenie pamiętnych "Rozmów w toku", czyli jednego z pierwszych talk show w polskiej telewizji, w którym otwarcie poruszano wiele tematów do dziś uznawanych w naszym społeczeństwie za tabu. Kultowy program ostatecznie zniknął z anteny jesienią 2016 roku, a Drzyzga spełnia się dziś przede wszystkim jako współprowadząca poranny magazyn "Dzień Dobry TVN".

Po ostatnich personalnych roszadach w szeregach śniadaniówki gwiazda TVN-u stworzyła duet z Krzysztofem Skórzyńskim. W przededniu urodzin Ewy Drzyzgi (1 grudnia skończyła 56 lat) odezwaliśmy się do jej redakcyjnego kolegi, aby zapytać go o nieznane powszechnie fakty na temat solenizantki oraz kulisy ich wspólnej pracy w telewizji. To, co zdradził nam dziennikarz, może was mocno zaskoczyć.

To, jaka Ewa Drzyzga jest na antenie, wie w zasadzie każdy. O tym, jak prezenterka zachowuje się, gdy gasną światła i wyłączają się kamery, za to nie wiadomo w zasadzie prawie nic. Krzysztof Skórzyński uchylił nam rąbka tajemnicy i wyjawił jeden z jej długo skrywanych sekretów. Okazuje się, że Ewa Drzyzga ma kompletnego fioła na punkcie szeroko rozumianej higieny.

Ewa ma obsesję na punkcie mycia rąk. Przykładowo gdy jesteśmy w kuchni "Dzień Dobry TVN" nigdy nie pozwala mi dotknąć czegokolwiek, jeżeli wcześniej nie umyję rąk. Kiedyś, jak prowadziliśmy program na sopockim molo, to nie pozwoliła mi chodzić boso, bo uważała, że czymś się zarażę. Powiedziała mi, że jeśli chodzimy po molo, to tylko w butach. Ona ma absolutnego świra na punkcie higieny, dbania o czystość rąk i nie dotykania rzeczy, które mogą człowieka czymś zarazić. To nie jest fobia, ona sama się z tego śmieje - wyjawił nam Skórzyński.

Wpadki w telewizji na żywo są w zasadzie nieuchronne. Ewa Drzyzga robi jednak wszystko, co w jej mocy, aby się przed nimi ustrzec. Skórzyński zdradził ShowNewsowi, że jego partnerka z DDTVN niezwykle starannie przygotowuje się do każdego wydania programu.

Ewa jest perfekcjonistką. Przed każdym programem tak naprawdę wisimy godzinę na telefonie. To chyba jest jeszcze takie jej przyzwyczajenie zawodowe, bardzo fajne zresztą, z czasów "Rozmów w toku". Ona przygotowuje się perfekcyjnie do każdego tematu, bo jej zdaniem każdy temat musi do czegoś prowadzić. Ewa jest w tej kwestii tytanem. To jest dla niej takie bardzo charakterystyczne - opowiada dziennikarz.

Ewa Drzyzga zalicza się do grona sławnych osobistości telewizyjnych, które rzadko udzielają obszernych wywiadów i niezbyt chętnie opowiadają publicznie o swoim życiu osobistym. Skórzyński zdradził nam, że jego redakcyjna koleżanka niezwykle ceni sobie czas spędzony z bliskimi, a zwłaszcza ze swoimi synami - 19-letnim Stanisławem i młodszym od niego o 2 lata Ignacym.

Ewa jest niezwykle empatyczną i rodzinną osobą. Zawsze gdy pracujemy po dwa lub trzy dni z rzędu, to po ostatnim programie zawsze pędzi na pierwszy możliwy pociąg, żeby czym prędzej wrócić do swoich synów. Jest po prostu niebywale kochającą matką. To jest wspaniałe, że ten pędzący świat jej nie pochłonął. Ona kiedy tylko może, to ucieka jak najszybciej do swojej rodziny - powiedział Skórzyński.

Zaskoczeni?

Zobaczcie, jak Ewa Drzyzga zmieniała się na przestrzeni lat już teraz w poniższej galerii.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl