Tajemniczy znak z nieba dla Sylwii Peretti. Ma dotyczyć ukochanego Patryka

Śmierć Patryka Perettiego była dla wielu szokująca: chłopak zginął w głośnym wypadku samochodowym, do którego sam doprowadził, pędząc autem przez nocny Kraków. Oprócz niego zginęli jeszcze jego pasażerowie. Sylwia Peretti zniknęła z show biznesu, chociaż próbowała do niego wrócić intymnym wywiadem dla "Vivy!". Nie spowodował on jednak, że wróciła do mediów na stałe. Wygląda na to, że obecnie w ogóle nie przebywa w Polsce, bo ostatnie relacje, jakie pokazywała na Instagramie, powstały we Włoszech.

Sylwia Peretti właśnie na włoskiej ziemi otrzymała znak z niebios - a przynajmniej sama tak to interpretuje. Najpierw widziała na niebie mewy: jedna z nich przysiadła nawet na jej balkonie, obserwując bacznie jedzenie zostawione na stoliku. Dodajmy, że Sylwia odpoczywała nad wodą. Kilka dni później Peretti natknęła się na pomnik kobiety z ptakiem, który ulatuje z jej dłoni. Następnie na niebie zauważyła kolejną mewę, która leciała już w Monako. Celebrytka opatrzyła ten widok dość wesołą piosenką Zbigniewa Wodeckiego "Znajdziesz mnie znowu", która mówi o... wakacyjnym romansie.

Czy naprawdę chodzi o "znak z niebios"...?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!