Sytuacja finansowa Krzysztofa Krawczyka juniora jest DRAMATYCZNA. "Pieniądze powoli się kończą". To początek jego problemów

Krzysztof Krawczyk junior jest synem Krzysztofa Krawczyka. Od 14 roku życia choruje na padaczkę pourazową. Jest ona powikłaniem po wypadku, jaki spowodował jego ojciec w 1988 roku pod Buszkowem. Syn muzyka utrzymuje się więc z renty, za którą musi opłacić rachunki za mieszkanie, a także za codzienne życie.

Chociaż ojciec mężczyzny zmarł dwa lata temu, utwory legendarnego artysty nadal są odtwarzane, a więc generują pieniądze. Zgodnie z prawem autorskim prawo do osiąganych w ten sposób korzyści przejmują po śmierci twórcy jego spadkobiercy. Nie zasilają one jednak konta juniora, o czym ten poinformował w rozmowie z ShowNews.pl.

Są takie rzeczy, jak tantiemy od piosenek po moim tacie. Były one nagrywane też z tymi ludźmi, czy u tych ludzi, którzy z tatą współpracowali. Nie chcę używać nazwisk, czy imion. Podejrzewam, że nie tylko w internecie wiadomo, o kogo chodzi. Rzeczy, które przecież trzydzieści czy prawie czterdzieści lat temu były nagrywane, ja nagrywałem, tato nagrywał, nie w tym samym czasie byliśmy w studiu nagrań, ale nagrywaliśmy wspólnej duet i oddzielnie, ani grosza nie dostałem ani od ZAIKsu, ani z tych tantiemów nic mam - mówił Krzysztof Krawczyk junior w rozmowie z ShowNews.pl.

Krzysztof Krawczyk junior ze względu na niepełnosprawność nie może podjąć stałej pracy. Niedawno trafił do szpitala, w którym spędził prawie tydzień.

Okazało się, że ma stan przedpadaczkowy, ponieważ choruje od dziecka, świetnie rozpoznaje symptomy i od razu poszedł do przychodni, w której się leczył od lat. Tam powinna być cała dokumentacja, niestety dowiedział się, że nie ma jego pani lekarz i nikt nie potrafi znaleźć jego historii leczenia. Poszedł więc do szpitala i został tam zatrzymany. Potem karetką pojechał do domu, by wziąć z mieszkania wszystkie lekarstwa, bo lekarze musieli sprawdzić, co bierze — powiedział "Faktowi" Zbigniew Rabiński współzałożyciel stowarzyszenia Studio Integracji i menedżer Krzysztofa Cwynara.

Rabiński dodał, że w przypadku choroby, z jaką walczy Krawczyk junior, potrzebny jest spokój. Tego syn Krzysztofa nie ma jednak od dawna. Martwi się bowiem o to, co wydarzy się w najbliższej przyszłości.

_Ceny poszły do góry, jego czynsz za wynajmowaną kawalerkę też wzrósł, a pieniądze zebrane przez Fundację powoli się kończą. Wystarczy ich może jeszcze na trzy, cztery miesiące. Nadal nie ma widoków na własne mieszkanie z miasta, a sprawa związana z majątkiem po ojcu nie ruszyła z miejsca, nie ma nawet nowego terminu rozprawy. My w Fundacji go wspieramy, pomagamy, ale nie mamy wpływu na wszystko. Liczymy, że życzliwi ludzie go wesprą _— dodał Rabiński.

O tym, że sytuacja finansowa Krzysztofa Krawczyka juniora nie jest godna pozazdroszczenia, ShowNews.pl informował już jakiś czas temu. Zdjęcia, do których dotarliśmy, mogą poruszać. Zobaczcie sami.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!