MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sylwia Peretti potwierdza wersję prokuratury. Jedno nie daje jej spokoju: "Co tam się wydarzyło, synek?"

Anna Misiak
Anna Misiak
Peretti potwierdza wersję prokuratury. Tak pisze o synu: "Błądziłeś..."
Peretti potwierdza wersję prokuratury. Tak pisze o synu: "Błądziłeś..." Instagram
Sylwia Peretti w swoim pierwszym wpisie po tragicznej śmierci jedynego syna potwierdziła wcześniejsze doniesienia prokuratury na temat wypadku. Wyjawiła, że zachowanie jej syna pozostawiało wiele do życzenia, ale wszystko wskazywało na to, że Patryk wyjdzie na prostą. Pogrążona w żałobie matka nie może zrozumieć decyzji syna, która doprowadziła do dramatu.

Sylwia Peretti przez kilka ostatnich lat była jedną z najbardziej popularnych rodzimych celebrytek. Rozpoznawalność dał jej program "Królowe życia", w którym chwaliła się swoim zamiłowaniem do luksusu i szybkich samochodów. Jej świat legł w gruzach w nocy z 14 na 15 lipca, kiedy jej jedyny syn zginął w wypadku samochodowym w centrum Krakowa.

26-letni Patryk był pod wpływem alkoholu, a mimo to wsiadł za kierownicę. Towarzyszyło mu trzech kolegów w wieku od 20 do 24 lat. W pewnym momencie jadący z nadmierną prędkością mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z mostu Dębnickiego na nadbrzeże, po czym rozbił się o mur. Nikt nie przeżył wypadku. Według ustaleń prokuratury 26-latek miał 2,3 promila alkoholu we krwi i 2,6 promila w moczu. Początkowo autem kierował jeden z pasażerów - jako jedyny był trzeźwy. Jednak zaledwie minutę przed tragedią zamienił się miejscami z Patrykiem. Właśnie ta kwestia nie daje spokoju pogrążonej w żałobie matce.

Sylwia Peretti w minioną niedzielę opublikowała na Instagramie pierwszy wpis po tragedii. Wyjawiła, że jej syn zmagał się z pewnymi problemami.

Długo nie mogłeś odnaleźć swojej drogi, błądziłeś, ale ostatni rok był przełomowy. Przewartościowałeś tak wiele spraw w swoim życiu, tak wiele zrozumiałeś (...) - napisała Peretti.

Celebrytka potwierdziła doniesienia prokuratury, która wskazywała, że tuż przed wypadkiem jej syn zastąpił trzeźwego kolegę za kierownicą.

(...) codziennie, do śmierci, będę zadawać sobie pytanie - dlaczego przesiadłeś się na te ostatnie 1300 metrów? Co tam się wydarzyło, synek?! Jednak na to pytanie odpowiadać mi będzie tylko głucha cisza, która starannie mnie zabija - wyznała załamana Peretti.

Tak wyglądał pogrzeb syna Sylwii Peretti. Na ostatnie pożegn...

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

M
Matka matce
Nie ma nic gorszego dla matki jak śmierć dziecka wiem to bo żyje z tym bólem , życie traci sens i czas wcale nie leczy tylko bardziej dobija bo zdajesz sobie sprawę że twoje dziecko już nie wróci a ty nadal czekasz i liczysz na to że to sen z którego się obudzisz . Pani Sylwii powiem tylko tyle skup się na swoim mężu bo stracisz go on też cierpi patrząc na ciebie .
Wróć na shownews.pl shownews.pl