Smaszcz o Cichopek i Kurzajewskim: "Kibicuję ich związkowi"! Zaskakujące wpisy "kobiety petardy"

Wiktoria Zając
AKPA/Kurnikowski, AKPA
Paulina Smaszcz po raz kolejny odniosła się do tematu byłego męża, Macieja Kurzajewskiego, który próbuje cieszyć się szczęściem u boku Katarzyny Cichopek. Tym razem "kobieta petarda" oznajmiła, że... kibicuje zakochanym! Smaszcz opublikowała dwa długie wpisy poświęcone tematom prywatnym. Padły w nich zaskakujące słowa!

Podobnie jak my, zapewne i Wy nie mogliście doczekać się kolejnego wpisu Pauliny Smaszcz. Ostatnio wokół "kobiety petardy" rozpętała się prawdziwa burza, a ta zamilkła na kilka dni, nie odnosząc się do sytuacji między nią a Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim. Teraz powróciła w swoim stylu - opublikowała dwa długie wpisy, w których wyznała m.in., że kibicuje nowemu związkowi byłego męża!

Paulina Smaszcz o Katarzynie Cichopek i Macieju Kurzajewskim: "Kibicuję ich związkowi"

Przypomnijmy: w październiku 2022 roku Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski potwierdzili związek. Od tego czasu Paulina Smaszcz co jakiś czas wbijała zakochanym szpile, publikując w sieci wpisy na ich temat. Ostatnio pokazała na Instagramie stos pozwów od byłego męża i jego obecnej partnerki, traf jednak chciał, że opublikowała przy tym... nazwiska oraz adresy świadków, a także adres i numer PESEL zarówno powódki - Katarzyny Cichopek - jak i pozwanej, czyli swój. Z naszych informacji wynika, że tym razem Maciej Kurzajewski i jego ukochana nie zamierzają puścić tego płazem, bowiem planują oni zgłosić naruszenie dóbr osobistych do prokuratury. Poprosiliśmy o komentarz także rzecznika Urzędu Danych Osobowych, który opowiedział nam o tym, jakie konsekwencje mogą czekać Paulinę Smaszcz. Wygląda na to, że może boleśnie odczuć skutki swoich działań, o czym pisaliśmy tutaj:

"Kobieta petarda" nie komentowała publicznie całej sprawy, jednak podczas wizyty w modnym warszawskim lokalu, gdzie umówiła się z przyjaciółką, zalewała się rzewnymi łzami, co uwieczniono na zdjęciach. Płakała także w filmie "Hejting. Epidemia nienawiści", który ukazał się w sieci 8 czerwca. Opowiadała wówczas, że została opuszczona w chorobie, sugerując wprost, że mówi o swoim byłym mężu. Najwyraźniej postanowiła podreperować swoją kondycję psychiczną, wyjeżdżając na Sycylię, co pokazywała na Instagramie. "Petarda" nie odnosiła się do burzy, jaka rozpętała się w mediach po jej ostatnich działaniach... aż do teraz. W sobotę, 17 czerwca, opublikowała na Instagramie dwa obszerne wpisy, których spora część poświęcona jest Kurzajewskiemu.

"Pragnę powiedzieć, że już wybaczyłam byłemu mężowi jego okropne zachowania wobec mnie. Moja decyzja o rozwodzie była podjęta dawno temu (...). Opuszczenie w chorobie jest po prostu największym bólem serca, gdy opuszcza ktoś, kogo się kochało, wspierało, wierzyło i ufało bezgranicznie. Najważniejsze było i jest dla mnie, by Maciej miał szczere, prawdziwe, niewykreowane przez media i na pokaz wizerunkowy, relacje z moimi synami i o to walczyłam od wielu miesięcy. Żeby, mimo nowej miłości i fascynacji, bez wątpliwości był przekonany, że dzieci były, są i powinny być najważniejsze. I tak też się stało" - czytamy w pierwszym z nich.

W drugim wpisie Smaszcz ujawniła, że nie utrzymuje kontaktu z eksmężem ani jego bliskimi. Ponownie wspomniała o pozwach od Kurzajewskiego i Cichopek, a następnie wyznała, że... kibicuje ich relacji!

"Prawda jest taka, że nie utrzymuję żadnych kontaktów z Maciejem i z jego rodziną. (...) Wszystkie sprawy toczą się w sądzie między naszymi prawnikami. Maćka i pani Katarzyny przeciwko mnie i moje pozwy, w których jednocześnie pokazuję ich przewinienia, uczynki, zatajanie prawdy, faktów i bronię się przeciwko ich zarzutom. Wszystko krąży wyłącznie wokół finansów. Im mało, a ja nie widzę powodu, by komukolwiek płacić za moją krzywdę i wyrządzone mi zło. Jednak kibicuję ich związkowi, bo wybrali siebie i mają do tego ludzkie prawo" - pisała Paulina Smaszcz na Instagramie.

"Kobieta petarda" podkreśliła również, że zdarzają jej się gorsze chwile. Następnie wspomniała, że obecnie chce osiągnąć wewnętrzny spokój, by wspierać bliskich - synów, mamę oraz wnuczkę, a ponadto zadbać o swoje zdrowie. "Mimo ran, mimo bólu, mimo przeżyć, mimo rozczarowań jestem nadal tą samą dr Pauliną Smaszcz" - podsumowała.

Pełną treść wpisów Pauliny Smaszcz znajdziecie poniżej. Jesteście zdziwieni jej wyznaniami?

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zobacz Q&A z Mandaryną !

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl