Ryszard Kotys jako Paździoch ze "Świata według Kiepskich" bawił do łez. Sam zmagał się z chorobą, która odebrała mu radość życia

Ryszard Kotys urodził się 20 marca 1932 w Mniowie, niewielkim mieście nieopodal Kielc. W 1953 r. zadebiutował jako aktor w kieleckim Teatrze im. Stefana Żeromskiego. Niedługo później Kotys zagrał w swoim pierwszym filmie, "Pokoleniu" Andrzeja Wajdy. Młody aktor z miejsca stał się ulubieńcem krytyków, a jego epizodyczne i drugoplanowe role zwróciły uwagę nawet legendarnego pisarza Marka Hłasko. Ryszard Kotys jest znany z takich produkcji, jak: "Czterej pancerni i pies", "Sami swoi", "Stawka większa niż życie", "Lalka", "Kogel Mogel", "Vabank", "Wielki Szu", "Och, Karol", czy "Kingsajz". Niestety, przez wiele lat nie mógł zdobyć roli na miarę swojego talentu. Dopiero serial "Świat według Kiepskich" przyniósł mu rozpoznawalność.

Twórcy kultowego już serialu od początku prac widzieli Ryszarda Kotysa jako jedną z głównych postaci. Co ciekawe, najpierw planowano, by aktor zagrał samego Ferdynanda Kiepskiego. Dopiero po jakimś czasie zadecydowano, że bardziej pasuje do roli Mariana Paździocha, podstępnego sąsiada głównego bohatera. Gdy "Świat według Kiepskich" trafił na antenę i z miejsca okazał się hitem, kariera Kotysa zmieniła się o 180 stopni. Do tej pory średnio rozpoznawalny aktor został ogólnopolską gwiazdą, a łatka "Paździocha" przylgnęła do niego na zawsze.

Pojawienie się w Kiepskich przyćmiło wszystko, co w zawodzie osiągnąłem do tej pory. Teraz jestem przede wszystkim Marianem Paździochem i tak się zresztą bardzo często widzowie do mnie zwracają. Wiele osób traktuje mnie jak postać z serialu, która - choć podejrzana moralnie - na szczęście jest odbierana pozytywnie (...) Granie Paździocha to czysta rozkosz. Nic nas nie łączy, ale on jest intrygujący. Ciągle ma nowe pomysły, jest ambitny i złośliwy - mówił o swojej roli Ryszard Kotys.

Ryszard Kotys do "Świata według Kiepskich" dołączył w momencie, gdy dobijał już 70-tki. Niestety szybko okazało się, że problemy ze zdrowiem utrudniają mu pracę. Aktor w pewnym momencie zachorował na poważne zapalenie płuc i obawiano się, czy w ogóle wróci do grania w serialu. Po długiej kuracji Kotys wrócił na plan, ale zmagał się demencją. W udzielonym w 2018 r. wywiadzie opowiadał:

Gubię się dosłownie wszędzie. Na przykład wchodzę do jakiegoś mieszkania, a wychodząc nie mogę trafić we właściwe drzwi. Bardzo często gubię się też w obcym mieście. Idąc do kogoś, nie kieruję się na klatkę schodową, tylko na przykład do piwnicy. Wtedy jestem potwornie przerażony.

Ostatnie lata Kotysa upłynęły pod znakiem coraz to bardziej pogorszającego się stanu zdrowia. Gdy pojawiał się na planie "Kiepskich", odgrywanie roli sprawiało mu wyraźną trudność, a na co dzień nie był w stanie normalnie funkcjonować. Koniecznym stało się wynajęcie domowej opiekunki. Kamila Sammler-Kotys, żona aktora, robiła co mogła, by zająć się schorowanym mężem. O młodszej o 27 lat ukochanej Kotys mówił, że "jest od niej uzależniony". W jednym z ostatnich wywiadów opowiadał:

Chyba jestem smutnym człowiekiem. Może to wynika ze starości. (...) Wiele osób uważa, że jestem złośliwie dowcipny i często nikogo nie oszczędzam. Wynika to z mojej powagi. A może i smutku...

Na początku 2021 roku Ryszard Kotys zaraził się koronawirusem. Zmarł w szpitalu po kilku dniach od zachorowania. Miał 88 lat. Został pochowany w Lusowie nieopodal Poznania. Na jego pogrzebie pojawiło się zaledwie kilka najbliższych mu osób, ceremonia miała charakter świecki.

Zobaczcie, jak wygląda grób, w którym spoczął aktor.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!