Paulina Smaszcz zaszyje się w kryjówce na odludziu? Takie plany snuje na przyszłość

Paulina Smaszcz to charakterna celebrytka, która od dłuższego czasu pokazywała w sieci niemal każdy szczegół ze swojego życia prywatnego oraz zawodowego, a także - a może przede wszystkim - wykorzystywała wszystkie możliwe okazje, by wbić szpile Maciejowi Kurzajewskiemu i Katarzynie Cichopek. Niedawno coś się jednak zmieniło - dziennikarze ShowNews.pl ustalili, że 28 listopada nie pojawiła się na imprezie, na którą miała przybyć, i zaalarmowani tym faktem, przyjrzeli się jej aktywności na Instagramie.

Szybko okazało się, że całość wygląda dość niepokojąco. Paulina Smaszcz usunęła jeden z opublikowanych w przeddzień wydarzenia wpisów, w którego treści uderzała najpewniej w "Kurzopków" (choć nie powiedziała tego wprost). Na jej instagramowym profilu pojawiały się materiały mające nawet kilka lat (!), a kalendarz kobiety-petardy na jej stronie internetowej świecił pustkami. Krótko wcześniej powiedziała naszym dziennikarzom, że nie rozmawia z mediami...

Czyżby Paulina Smaszcz była już zmęczona życiem w świetle reflektorów i wielkomiejskim pędem? Bardzo możliwe. Niedawno wróciła do mediów społecznościowych i prosiła fanów, by wysyłali jej swoje historie, które następnie - anonimowo - opublikuje w swojej trzeciej książce, nad którą aktualnie pracuje. Z tego, co pisała kobieta-petarda, będzie ona nosić tytuł "Kobieta po przejściach & Mężczyzna z przeszłością". Teraz z kolei wybrała się w góry, by odpocząć, a w jednym z najnowszych instagramowych wpisów snuła plany i marzenia na przyszłość. Wygląda na to, że zamarzyła o życiu z dala od ulicznego zgiełku...

Kobieta-petarda najwyraźniej potrzebowała chwili oddechu, wybrała się bowiem do pensjonatu położonego niedaleko granicy ze Słowacją i Czechami. Wyjawiła, że spędza tam cudowny czas z przyjaciółmi. Miejsce najwyraźniej na tyle urzekło Paulinę Smaszcz, że zaczęła rozważać... kupno domku w okolicy. Jak zdradziła celebrytka, na jej twarzy nareszcie zapanował szeroki uśmiech, a już niebawem wróci do niewielkiej miejscowości w górach z młodszym synem, Julianem, z którym planuje wyszaleć się na biegówkach, łyżwach oraz kuligu.

"Jestem pogodna, radosna, szczęśliwa. A może kupić tutaj mały domek z kominkiem, z widokiem na Beskidy, z kawałkiem zieleni przepełnionej modrzewiem, by biegać, spacerować z wnukami w towarzystwie mopsików, przyjmować gości i kochać przyrodę jeszcze bardziej?" - publicznie snuła rozważania.

Myślicie, że dobrze zrobiłoby jej zaszycie się w kryjówce z dala od miasta?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!