Niesławna historia Antka Królikowskiego - skandale ciągną się za nim od zawsze

Antoni Królikowski postanowił pójść w ślady rodziców i został aktorem. Życie na świeczniku sprawia jednak, że jest on pod nieustannym "nadzorem" i niemal wszystkie z jego wpadek są publicznie nagłaśnianie. Do wielu, jak na przykład tego, że jako 15-latek palił marihuanę, sam przyznał się w "Dzień Dobry TVN".

W 2011 roku Antoni Królikowski wraz z Jakubem Wieczorkiem i Michałem Lesieniem awanturował się na jednej z warszawskich ulic. Panowie byli pod wpływem alkoholu i w wulgarny sposób zwracali się do policjantów. Kiedy jeden ze stróżów prawa powalił Antka na ziemię, usłyszał z jego ust kilka niecenzuralnych słów.

Już nie pracujecie, ku*asy. Załatwię was, jeb*ne psy! Moja papuga was zje. Jesteście gó*nami. Znam ludzi, którzy was załatwią - wykrzykiwał pijany Królikowski.

Mężczyzna, choć miał 1,9 promila alkoholu we krwi, a wieczór zakończył w izbie wytrzeźwień, ostatecznie uniknął dotkliwej kary. W 2012 roku stanął przed sądem, gdzie odpowiadał za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie policjantów. Ostatecznie sprawa skończyła się na ugodzie, przeprosinach i wpłaceniu zadośćuczynienia.

Po czasie Antoni Królikowski deklarował na łamach prasy, że jest mu wstyd i ma świadomość, że swoimi czynami negatywnie wpływa na całą rodzinę. - Zacząłem życie postrzegać poważniej. Zastanawiam się trzy razy, zanim coś zrobię. Mam za dużo do stracenia - deklarował w rozmowie z "Twoim Stylem".

Zaledwie kilka miesięcy po awanturze z policją doszło do kolejnego zdarzenia. 17 lutego 2012 roku w willi-klubie na Mokotowie Antoni Królikowski świętował swoje urodziny. Wśród zaproszonych gości znalazł się Alan Andersz, który to wdał się w bójkę i spadł ze schodów, uderzając głową w donicę. Konsekwencje były tragiczne, a Andersz przeszedł bardzo skomplikowaną operację, był w śpiączce i stoczył walkę o życie. Szczęśliwie aktor wrócił do zdrowia, jednak wciąż odczuwa pewien niesmak względem Antoniego Królikowskiego. Syn Pawła Królikowskiego nie odwiedził go w szpitalu i nigdy z jego ust nie padło "przepraszam".

Podałem mu rękę i powiedziałem, że temat wypadku jest dla mnie zamknięty. Jeżeli ktoś w tak trudnym momencie zachowuje się w taki, a nie inny sposób, to oczywistym jest, że nie chcesz z kimś takim rozmawiać. Niejednokrotnie mówiłem, że wystarczyło, by przyszedł do mnie do szpitala, przybił ze mną piątkę i przeprosił. Nie byłoby wtedy problemu, bo to był przecież wypadek. (...) Nawet jeśli się do niego jakoś przyczynił, to wierzę, że nie miał intencji zrobienia tego, co mi zrobił. Z tą myślą wolę zostać, a jeśli było inaczej, to on z tym musi żyć, a nie ja. Miałem obrzydzenie do niektórych ludzi, ale z czasem mi przeszło - wyznał w podcaście "Zdanowicz pomiędzy wersami".

Kolejna wpadka Antoniego Królikowskiego miała miejsce w 2014, podczas konferencji promującej program "SuperSTARcie". Aktor współprowadził go razem z Mariką i postanowił publicznie popisać się brakiem empatii i taktu względem osób z niepełnosprawnościami. - Teraz w modzie w różnych programach są ubytki fizyczne, ale u nas wszystko w komplecie - wypalił publicznie Antek. Jego słowa odnosiły się do konkurencyjnego "Tańca z Gwiazdami", gdzie jednym z uczestników był niepełnosprawny podróżnik Jan Mela. Żart wywołał ogromne poruszenie i falę krytyki. Antek Królikowski przeprosił za swój błąd, a nawet zorganizował spotkanie z Melą, podczas którego wykonali nawet wspólne zdjęcia. "Nie ma to jak dostać w niewyparzoną gębę od Jaśka Meli!!!" - napisał pod fotką Antoni.

Za bycie wyrywnym Antek Królikowski oberwał także podczas festiwalu w Międzyzdrojach. Aktor postanowił przerwać wywiad Maryli Rodowicz i wyznać jej miłość. Syn Małgorzaty i Pawła Królikowskich był pod wpływem alkoholu i uciekał przed ochroną, skacząc przez płot! Co ważne piosenkarka nie miała żalu do Antoniego, a nawet uznała jego zachowanie za miłe.

Antoni Królikowski do tej pory nie był stały w uczuciach. Związany był z wieloma kobietami ze świata show-biznesu. Były to m.in. Joanna Jarmołowicz (która później założyła rodzinę z bratem aktora), Laura Breszka, Samuela Górska, Katarzyna Sawczuk, Julia Wieniawa, Katarzyna Dąbrowska, Joanna Opozda (została żoną Antka, a w lutym 2022 roku powitali na świecie synka Vincenta). Obecnie partnerką Antoniego Królikowskiego jest absolwentka prawa - Izabela.

O kontaktach Joanny Opozdy z ojcem Dariuszem obszernie rozpisywały się media. Mężczyzna zarzucił ciężarnej córce brak zainteresowania i miał ją nawet zastraszać. Najgorsze wydarzyło się jednak w styczniu 2022 roku, kiedy to w Busku-Zdroju w rodzinnym domu Joanny Opozdy doszło do strzelaniny. Antek towarzyszył teściowej i siostrze żony, które chciały zabrać rzeczy z apartamentu. Mężczyzna postanowił jednak bronić swojej własności i zaczął strzelać do "gości". Królikowski całe zdarzenie relacjonował w mediach społecznościowych. Wyglądało to bardzo groźnie, a sprawa została zgłoszona na policję.

Tuż przed narodzinami pierworodnego syna Antka Królikowskiego doszło do rozstania aktora z żoną. Sytuacja była o tyle nieprzyjemna, że mężczyzna porzucił ciężarną Joannę Opozdę dla sąsiadki Izabeli. To wydarzenie rozpoczęło medialną wojnę między małżeństwem. Asia zarzucała byłemu ukochanemu, że ten nie interesuje się ich synem i uchyla się od obowiązku alimentacyjnego wobec Vincenta. Królikowski zaprzeczał i publikował nawet dowodu przelewów bankowych. Co więcej, w pozwie rozwodowym zaznaczył, że chciałby częściej widywać się z synem.

Trzęsienie ziemi: walka sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina
Antoni Królikowski wywołał prawdziwe trzęsienie ziemi, kiedy postanowił promować walkę sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Stało się to zaledwie miesiąc po tym, jak Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę. "Zawsze chciałem ratować świat, choćby symbolicznie" - napisał Królikowski pod zdjęciem zapowiadającym pojedynek. Na Antka spadła ogromna fala krytyki i postanowił on na kilka miesięcy wycofać się z mediów. Przy okazji ujawnił, że choruje na stwardnienie rozsiane.

Antoni Królikowski tłumaczył się ze skandalicznego pomysłu w podcaście "WojewódzkiKędzierski". Twierdził, że miał to być performance w postaci pojedynku szachowego. - Irracjonalny pomysł. Okropny czas, okropny pomysł, okropne miejsce - podsumował sytuację syn Pawła Królikowskiego.

Dokładnie dzień po tym, jak Antek Królikowski świętował swoje 34. urodziny, został on zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze mieli otrzymać anonimowe zgłoszenie, że aktor prowadzi samochód pod wpływem środków odurzających. Po kontroli został on przewieziony na komisariat, a w jego organizmie wykryto THC. Gwiazdor tłumaczył na Instagramie, że jechał na spotkanie z synem, a substancja pochodzi z leczniczej marihuany, którą stosuje w związku z leczeniem stwardnienia rozsianego.

Jak dowiedział się "Super Express", Prokuratura Rejonowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Antoniemu, który jest oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem substancji psychotropowej.

Aktorowi grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Aktor otrzyma zapewne również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres minimum 3 lat. Zdaniem prokuratury prowadzenie auta pod wpływem THC jest porównywalne do jazdy po spożyciu alkoholu.

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!