Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Zofia Merle. W ostatnich latach jej życie było naznaczone tragediami

Wiktoria Zając
Wiktoria Zając
Zofia Merle nie żyje - tę informację przekazała dziennikarzom ShowNews.pl osoba z kręgu przyjaciół aktorki. Przesuń w prawo, żeby zobaczyć następne zdjęcie.
Zofia Merle nie żyje - tę informację przekazała dziennikarzom ShowNews.pl osoba z kręgu przyjaciół aktorki. Przesuń w prawo, żeby zobaczyć następne zdjęcie. AKPA
Nie żyje Zofia Merle, ceniona aktorka, którą widzowie mogą pamiętać z produkcji takich jak "Miś", "Chłopi", "Rozmowy kontrolowane" czy "Alternatywy 4" - dowiedzieli się dziennikarze ShowNews.pl. W ostatnich latach kobieta przeżyła dwie prywatne tragedie: zmarł jej jedyny syn, a kilka lat po nim - mąż, z którym spędziła kilka dekad. W mediach od jakiegoś czasu pojawiały się niepokojące wieści na temat stanu zdrowia Merle. Poznajcie szczegóły.

Nie żyje Zofia Merle - tę przygnębiającą wiadomość dziennikarze ShowNews.pl otrzymali od osoby z kręgu przyjaciół cenionej aktorki. Była ulubienicą widzów, a szczególnym uznaniem cieszyły się jej role w "Misiu", "Alternatywach 4", "Chłopach", "Rozmowach kontrolowanych" czy wreszcie w "Klanie". Choć znana przede wszystkim z ról komediowych, w życiu prywatnym w ostatnich latach przeżyła aż dwie tragedie. Merle wycofała się z życia publicznego, a media donosiły o jej pogarszającym się stanie zdrowia.

W ostatnich latach Zofia Merle przeżyła dwie osobiste tragedie

Jak informowały media, w 2013 roku Zofia Merle pochowała jedynego syna. Marcin Mayzel, absolwent łódzkiej filmówki, przegrał nierówną walkę z chorobą nowotworową - rakiem trzustki. Mężczyzna zmarł w wieku 42 lat. Syn Zofii Merle osierocił dwóch synów, Stanisława i Krzysztofa.

"Od kiedy umarł mój syn, takie słowa jak teatr, film, telewizja, radio, dubbing, estrada i kabaret stały się dla mnie tylko pustymi dźwiękami oznaczającymi sprawy, z którymi nie chcę mieć już nigdy więcej nic wspólnego" - opowiadała Merle Rafałowi Dajborowi na łamach książki "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem, czyli jak u Barei 2" [cytat za Kultura.onet.pl].

Niestety, zaledwie kilka lat później Zofia Merle przeżyła drugą osobistą tragedię. W grudniu 2021 roku zmarł Jan Mayzel, mąż aktorki, z którym ta spędziła sześć dekad. Ze względu na stan zdrowia aktorka nie mogła uczestniczyć w pogrzebie ukochanego.

- Zosia jest bardzo schorowana i nie mogła być na pogrzebie. Mieszka w bloku bez windy i już od pewnego czasu nie wychodzi z domu, bo nie jest w stanie wejść ani zejść po schodach - mówiła "Super Expressowi" przyjaciółka aktorki.

Dziennikarze ShowNews.pl skontaktowali się z Katarzyną Śmiechowicz, aktorką, która miała okazję współpracować z Zofią Merle. Ta podzieliła się z nami wspomnieniami związanymi ze zmarłą. Katarzyna Śmiechowicz opowiadała, że do dziś pamięta, jak po raz pierwszy zetknęła się z Merle na polu zawodowym.

- Niezmiernie jest mi przykro, bo była superpoczciwym, otwartym dla potrzeb innych człowiekiem. Pamiętam, na początku mojej drogi artystycznej nasze drogi się połączyły, bowiem reżyser Julian Dziedzina zatrudnił mnie w swoim serialu "Ucieczka z miejsc ukochanych", abym wspierała Panią Zofię Merle, która grała gospodynie Karolową. Była to niezwykła podróż, bowiem uczyła mnie prostoty fachu aktorskiego; zwykle moimi nauczycielami byli mężczyźni, a tu prostolinijna, taka z krwi i kości, przed którą żaden fałsz się nie ukryje. Minęło 30 lat, a ja wciąż pamiętam część dialogu, który grałyśmy, ponieważ na próbach zagrałam to bardzo delikatnie, a ona, zanim pan Julian się odezwał, wzięła mnie na bok i w kilku słowach podkreśliła dramaturgię prostego słowa, co w efekcie pomogło mi stworzyć niezwykle barwną osóbkę - mówiła nam.

Jak wspominała Śmiechowicz, w kolejnych latach spotykała zarówno samą Zofię Merle, jak i jej syna. Wyjawiła nam również, że zmarła aktorka bardzo przeżyła odejście Marcina Mazyla.

- Potem widywałyśmy się czasami przy innych przedsięwzięciach i w ZASP-ie, gdzie przez lata opiekowała się aktorami. Pracowałam też wielokrotnie z jej niezwykle twórczym synem Marcinem Mazylem, który był drugim reżyserem. Niestety, Marcin nieoczekiwanie odszedł, a pani Zofia po jego śmierci straciła siłę na działanie i zamknęła się w sobie. Jest mi bardzo przykro, bowiem straciliśmy niesamowitą artystkę o ogromnym sercu i przyjacielskim nastawieniu do bliźnich. Nigdy nie zapomnę naszych wspólnych rozmów na mnóstwo tematów, które nigdy nie były puste, każda z nich miała swój wyraz i będą mi tak na zawsze dźwięczeć w moich uszach... Jednym z ulubionych tematów były wspomnienia o Kalinie Jędrusik, którą znałam z opowieści mojej babci Heni, która przez lata po sąsiedzku obserwowała Kalinę i jej siostrę Zofię, gdy były młodymi dziewczynami. Będąc dorastającą dziewczyną, babcia zawsze powtarzała mi, że mam tyle ruchliwości i energii, co Kalina, ale wówczas oczywiście tego nie rozumiałam, dopóki Pani Zofia nie wytłumaczyła mi, jaką niebywałą kobietą była jej koleżanka. Najcudniejsze rozmowy z panią Zofią to były jednak te o jej rodzinie, którą kochała i o którą niebywale dbała - mówiła Katarzyna Śmiechowicz w rozmowie z ShowNews.pl.

Zofia Merle miała 85 lat. Bliskim aktorki przesyłamy wyrazy współczucia.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 6

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olek
13 grudnia, 19:58, Julia:

Syn Zofii Merle miał 3 synów... ahh ta rzetelność dziennikarska.

Żony nie miał?

S
Slawo
Świetna aktorka. Charakterystystyczna gdziekolwiek grała
K
Krzysiek W
Pani Merle była najlepsza w Rzeczpospolitej Babskiej, w Nocach i Dniach i Karierze Nikodema Dyzmy, a Smiechowicz zdecydowanie w serii U Pana Boga i Bsrdzo ostrym dyżurze, ale w tym wspomnianym serialu Ucieczka z miejsc ukochanych nie pamiętam ich. Dobry artykuł!
W
Wanda
Zawsze można się do czegoś doczepić, jak nie do zdjęcia to niewystarczającej informacji.. ale sądzę, że to rzetelny i bardzo mile wspominający artykuł na temat mojej ulubionej aktorki. Pani Zofio wieczny odpoczynek.
T
Tt
Mogliście dać lepsze zdjęcie...
J
Julia
Syn Zofii Merle miał 3 synów... ahh ta rzetelność dziennikarska.
Wróć na shownews.pl shownews.pl