Wieść o wypadku, w wyniku którego zginął Patryk Peretti oraz trzech jego kolegów, wstrząsnęła całą Polską. Informacje o zdarzeniu z udziałem syna znanej z "Królowych życia" Sylwii Peretti trafiły do mediów w lipcu br., a następnie przez kolejne tygodnie ujawniano szokujące szczegóły. 24-latek, który kierował samochodem, był pijany.
- Więcej powiedziałby na ten temat toksykolog, ale 2,3 promila to jest już stan upojenia alkoholowego. Ten człowiek nigdy nie powinien usiąść za kierownicę. Tu mamy wszystko czarno na białym: brak umiejętności jazdy, brawura, jazda w stanie upojenia alkoholowego - opisywał biegły sądowy Marek Młodożeniec w rozmowie z Wprost.pl.
Mężczyzna podkreślał również, że gdyby kierujący pojazdem poruszał się po drodze przepisowo, a zatem jechał z prędkością 50 km/h, do tragedii, w wyniku której zginęły cztery osoby, by nie doszło. Co więcej, ekspert zaznaczył, że samochód, którym poruszał się Patryk Peretti, nie powinien był poruszać się po drogach.
- Renault Megane z Krakowa był tuningowany i miał silnik o bardzo dużej mocy. Nie powinien być w ogóle dopuszczony do ruchu. Jeśli pojazd nie spełnia warunków homologacji, a wszystko wskazuje, że tu tak było, to dochodzi tu kwestia stacji diagnostycznej, stacji kontroli pojazdów, która go do ruchu dopuściła - mówił biegły.
Sylwia Peretti odwiedziła grób syna. Szokujący "podarunek" na mogile Patryka Perettiego
"Królowa życia" po śmierci syna przez jakiś czas nie udzielała się w publicznie. Teraz wróciła już do aktywności w mediach społecznościowych, a w okresie przedświątecznym kontynuuje zapoczątkowaną przed kilkoma laty akcję charytatywną nazwaną "Paczka Peretki". W ubiegłych latach w organizacji przedsięwzięcia pomagał jej Patryk Peretti; po jego śmierci Sylwia Peretti zdecydowała się dalej odwiedzać domy dziecka i wręczać ich podopiecznym podarki. Na nowym nagraniu pokazała relację z jednej z takich wizyt.
Na nagraniu, które udostępniła celebrytka, możemy zobaczyć również, jak dziś wygląda mogiła zmarłego w lipcu br. 24-latka. Na grobie syna Sylwii Peretti znajdują się świąteczne dekoracje, najbardziej zaskakujący jest jednak lampion z wizerunkiem świętego Mikołaja oraz... żółtego auta do złudzenia przypominającego Renault Megane, w którym zginął Patryk Peretti i trzech jego kolegów.
Zobaczcie zdjęcia grobu Patryka Perettiego w galerii ShowNews.pl. Co sądzicie o takiej ozdobie?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"