Kayah rozstała się z młodszym o 8 lat partnerem?! Przez wiele miesięcy trzymała to w tajemnicy

Kayah pojawiła się wśród gwiazd, które kilka dni temu błyszczały na premierze filmu "Chłopi", czyli polskiego kandydata do Oscara. Piosenkarka w efektownej bluzce w grochy prezentowała się wyjątkowo elegancko, jednak trudno było nie zauważyć smutku w jej oczach. Po rozwodzie z ojcem swojego syna Rocha, Rinke Rooyensem, przez jakiś czas Kayah była związana z Sebastianem Karpielem-Bułecką. Jej byli partnerzy zdążyli ułożyć sobie życie uczuciowe od nowa, ale piosenkarka wciąż nie miała szczęścia w miłości.

Wszystko zmieniło się w 2017 roku, gdy poznała młodszego od siebie o osiem lat ekonomistę Jarosława Grzywińskiego. Była z nim na Balu Gazety Giełdy i Inwestorów "Parkiet", towarzyszył jej również na gali Kobieta Roku, gdzie odbierała statuetkę. W końcu wspólnie zamieszkali, choć bardzo rzadko pokazywali się razem. W ubiegłym roku niespodziewanie pojawiły się pogłoski o kryzysie w ich związku. Wszystko przez tekst piosenki "Odnaleźć siebie", w którym opowiadała o toksycznej miłości.

Straciłam to, kim jestem, stałam się twoim cieniem… Już nie umiałam śnić swoich snów, musiałam się obudzić, bo nie mogę już na twoją miłość się starać zasłużyć - śpiewała Kayah.

Kiedy media ogłosiły, że piosenkarka znów jest singielką, ona natychmiast zdementowała te doniesienia.

Nie komentuję, ani pisząc tekst do niego, ani w żadnej rozmowie medialnej mojego osobistego życia. Tak jak nie zapraszam mediów do mojego domu, nie zapraszam nikogo z mediów do mojego łóżka. Wiem, że im wyżej się jest, tym łatwiej można zajrzeć pod sukienkę. Ale są pewne granice. Tych, którzy życzą nam źle, muszę zmartwić. Tych, którzy się martwią, uspokoić. Świetnie się bawimy na wakacjach, skąd pozdrawiamy. Nie próbujcie nas złożyć do trumny. Ten trup jeszcze żyje. A jak będzie miał ochotę już sczeznąć, dowiecie się o tym ostatni. Bo tak się złożyło, że to nasza osobista sprawa - ucięła piosenkarka.

Teraz jednak powyższy wpis został usunięty, a na Facebooku gwiazdy pojawił się inny - dotyczący związku z narcyzem.

"Jeśli nie dasz się pokonać i nadal robisz swoje, odnosisz sukcesy – to wcale nie sprawi, że narcyz się przy tobie ustatkuje. (…) Czuje, że przy tobie wypada blado. Narcyz nie wytrzyma długo w sytuacji, w której partnerka (partner) go przewyższa. Niczym książę z Kopciuszka, narcyz szuka ideału, tej jedynej osoby, na którą będzie pasował pantofelek jego marność" - zacytowała Kayah.

W komentarzach piosenkarka wyznała wprost, że jest singielką, i gorzko podsumowała ostatni etap życia.

"Od 9 miesięcy jestem od tego wolna, posprzątałam i zrobiłam miejsce na nowe. Fajnie jest. To była moja rzeczywistość przez ostatnie 6 lat. Dużo odkryłam i wiem, że gdybym wiedziała to wszystko wcześniej, nie zmarnowałabym tyle czasu" - napisała.

Słowa wsparcia otrzymała m.in. od Hanny Lis.

"Ja podobnie, Kajuś. Love" - napisała dziennikarka.

Wypowiedziała się też aktorka Joanna Trzepiecińska:

"Też to przerabiałam" - wyznała.

Wszystko wskazuje na to, że Kayah zdążyła nabrać dystansu do zakończonej relacji. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała post, w którym zasugerowała, że jest otwarta na nową miłość.

"YYY, którędy do biura matrymonialnego?" - zażartowała.

Próbowaliśmy skontaktować się z piosenkarką i Jarosławem Grzywińskim, jednak nie odpowiedzieli na nasze wiadomości.

Myślicie, że wkrótce potwierdzą rozstanie?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!