Karolak potrzebuje FORTUNY do "szczęśliwego życia"! Niektórzy zarabiają tyle w rok...

Tomasz Karolak jest aktorem cieszącym się ogromną popularnością. Zapewniły mu ją role w takich produkcjach jak m.in. "39 i pół" oraz "Rodzinka.pl". Obecnie trudno jest wyobrazić sobie komedię romantyczną bez Karolaka, którego regularnie obsadza się w podobnych filmach. On sam najwyraźniej zdążył przyzwyczaić się do gwiazdorskich stawek oraz życia "na poziomie"...

Podczas ostatniej rozmowy z Żurnalistą Tomasz Karolak odpowiedział na kilka krótkich pytań. Wyznał wówczas między innymi, że zdarzyło mu się płacić za stosunek. Największe zaskoczenie wzbudziła jednak jego odpowiedź na pytanie, ile pieniędzy potrzebuje do "szczęśliwego życia". Jak się okazuje, by godnie żyć, Karolak potrzebuje 40 tysięcy złotych miesięcznie. Osoby zarabiające wynagrodzenie minimalne mogą tylko pomarzyć o zarobieniu takiej fortuny w ciągu roku... Co ciekawe, chwilę później twierdząco odpowiedział on na pytanie, czy aktorzy zarabiają za mało.

Odpowiedź Karolaka oburzyła internautów, którzy dali temu upust w komentarzach.

W głowie się przewraca... 40 tysięcy na miesiąc. Normalni ludzie mają 40 tysięcy na rok,
Aktorzy za mało zarabiają, ale 40 tysięcy na życie co miesiąc potrzeba. Który przeciętny Polak tyle zarabia? Praca aktora cenniejsza niż górnika czy prawnika?!,
Każdy aktor płacze, że za mało zarabia,
40 tysięcy żeby stabilnie żyć i aktorzy zarabiają za mało - pisali.

Chcąc żyć na wysokim poziomie, Tomasz Karolak pracuje na planie kolejnych produkcji. Zarobki gwiazd zwykle owiane są tajemnicą, jednak z wyliczeń "Faktu" wynika, że za grę w serialu "Rodzinka.pl" aktor inkasował 7-8 tysięcy złotych dziennie. To ponoć więcej niż Małgorzata Kożuchowska, która, jak ustalił tabloid, dostawała 5-6 tysięcy złotych za dzień pracy. Podobno we wcześniejszych latach, na planie "39 i pół", Karolak zarabiał 10 tysięcy złotych dziennie...

Aktor zarabia nie tylko na występach w filmach i serialach. Od jakiegoś czasu jeździ również po kraju, gdzie prezentuje swój autorski stand-up (jak sprawdzili dziennikarze ShowNews.pl, ceny wstępu wynoszą, zależnie od lokalizacji, od około 60 do 100 złotych), do tego dochodzi również wynagrodzenie za pracę w teatrze oraz własne biznesy. Ponadto Tomasz Karolak występuje w reklamach, a z medialnych doniesień wynika, że za udział w jednej kampanii może otrzymywać setki tysięcy złotych (podobno za reklamę stacji paliw zainkasował 600 tysięcy złotych, zaś za reklamę sieci komórkowej - 500 tysięcy). Te stawki, choć orientacyjne (celebryci raczej nie mówią wprost o kwotach, które wpływają na ich konta), robią ogromne wrażenie. Tymczasem Karolak przekonuje, że wcale nie zarabia kokosów...

- Nie jestem biznesmenem, który zarabia nie wiadomo jakie miliony. Mam takie same wydatki i kredyty, jak każdy normalny człowiek - przekonywał w "Fakcie" w 2019 roku. Choć, jak zauważał, zarobki aktorów są wyższe od średniej krajowej, to "nie oznacza to wcale, że wszyscy latają prywatnymi samolotami".

Wy też uważacie, że aktorzy są niedoceniani finansowo?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!