Filip Chajzer wrócił do matki swojego syna?! Jednym wpisem rozwiewa wątpliwości

Filip Chajzer w czerwcu odszedł z "Dzień Dobry TVN" z powodu kłopotów ze zdrowiem. Dziennikarz postanowił skupić się na działalności w biznesie i zapowiedział, że otwiera restaurację. Syn Zygmunta Chajzera ogłosił również, że zerwał z alkoholem, dlatego nie zamierza serwować w niej wysokoprocentowych trunków.

Chajzer wygospodarował czas na odpoczynek i wybrał się na urlop do Turcji. Co ciekawe, poleciał tam ze swoją nową 25-letnią znajomą. Nasi fotoreporterzy przyłapali go w towarzystwie młodziutkiej blondynki na chwilę przed wylotem na wakacje.

Schyłek sierpnia Filip spędził natomiast w swojej mazurskiej posiadłości. Imponująca willa z jacuzzi i prywatną plażą to kolejny z jego biznesów - Chajzer wybudował ją z myślą o wynajmie.

W życiu nic piękniejszego nie zbudowałem. Między Giżyckiem a Węgorzewem mazurski cud. Dom, o którym zawsze marzyliście. Inspiracja do życia. Harmonia. Nad samym jeziorem z prywatną plażą z jacuzzi, rowerami wodnymi i widokiem z okien, który powala. Zadaszona rustykalna kuchnia z piecem do pieczenia pizzy przy plaży, bezcenna cisza, spokój i wnętrza zaprojektowane z dbałością o każdy detal. Co ja tu będę gadać - zapraszam - wychwalał miejsce na Instagramie.

Czujni fani spostrzegli, że dziennikarz wypoczywał w towarzystwie swojej byłej partnerki Małgorzaty Walczak i ich syna Aleksa. Para rozstała się, gdy na jaw wyszły kompromitujące Chajzera zdjęcia z nocnej randki z kochanką. Teraz jednak internauci zaczęli dopytywać, czy para dała sobie jeszcze jedną szansę.

• Pogodziła się Pani z mężem?;
• Wróciliście do siebie z Filipem? Mam nadzieję, że tak;
• Razem już? Może zmądrzał i zobaczył co stracił - pisali obserwatorzy w komentarzach.

Dziennikarz nie odniósł się do tych pytań. Z kolei Walczak zamieściła wymowny post.

Mój ostatni dzień wakacji na Mazurach zaczął się od klangoru żurawi i ogromnej burzy. O 6 rano ma to swój urok. To jest miejsce, które szczerze kocham. Kiedy po raz pierwszy przyjechałam zobaczyć działkę nad jeziorem (to było jakby w innym życiu, które uleciało), wiedziałam, że będzie to piękna przestrzeń do łapania balansu, chociaż wtedy była tu tylko zarośnięta łąka. Od tamtego czasu wszystko się zmieniło, zarówno w życiu, jak i na tej łące. Jedno pozostało bez zmian - tu nadal odnaleźć można spokój - napisała pod zdjęciem, na którym pozuje w mazurskim domu.

Walczak wyraźnie dała do zrozumienia, że jej związek z dziennikarzem to już przeszłość i nic się w tej sprawie nie zmieniło. Dziwicie się jej?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!