Ewa Wachowicz, która w pierwszy weekend września wyszła za mąż za Sławomira Kowalewskiego, z dnia na dzień znalazła się w centrum zainteresowania mediów. Wszyscy analizują jej piękną suknię ślubną i szczegóły wesela, piszą też o mężu, dziennikarzu radiowym, z którym nie bywała często na ściankach.
Mało kto pamięta jednak, że Ewa Wachowicz przez wiele lat była biznesowo związana z... Robertem Makłowiczem! Gdy w latach 90. i 00. realizował swój najpopularniejszy program, "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza", Ewa Wachowicz była jego producentką. Rozstali się w atmosferze tajemnicy w 2007 roku i przez lata wokół tej decyzji narosło wiele plotek i domysłów. Kucharz zaczął realizować program "Makłowicz w podróży", a była miss przeszła za Niną Terentiew do Polsatu i ma tam do dzisiaj swoją audycję "Ewa gotuje".
Postanowiłem z niej [współpracy - przyp. red.] zrezygnować w momencie, kiedy dowiedziałem się, że pani Ewa zamierza sama prowadzić program o gotowaniu, na dodatek w konkurencyjnej telewizji. Zarówno "Podróże kulinarne", jak i "Makłowicz w podróży" to moje autorskie pomysły. To ja układałem scenariusze do każdego z odcinków. Pani Ewa była tylko producentką.
- mówił Makłowicz w 2008 roku.
Robert jeszcze podczas wakacji rozwiązał ze mną umowę. Myślę, że wszystko kiedyś się kończy, tak też jest z naszą współpracą. Nie chciałabym komentować jego decyzji. Podczas ponad 10 lat pracy nad "Podróżami kulinarnymi" zjeździliśmy kawał świata. Mam z tego okresu wiele fajnych wspomnień i niech tak zostanie. Wychodzę z założenia, że o rzeczach przeszłych powinno się mówić dobrze
- łagodziła wtedy sytuację Ewa Wachowicz.
Chociaż te słowa brzmiały wówczas dość groźnie, po latach chyba wszystko sobie wyjaśnili. Mało tego, w książce "Wszystkie korony Ewy Wachowicz" była miss porozmawiała z byłym współpracownikiem, który orzekł wtedy, że poszło o... nielojalność ze strony producentki. Ewa Wachowicz broniła jednak swojego pomysłu i faktu, że zacytowała Makłowicza w autobiografii, nawet przy tak niewygodnym dla siebie temacie:
(...) Publikując moją biografię z okazji moich 50. urodzin, uznałam, że Robert ma prawo do tego, by, nawet w mojej książce, powiedzieć to, co chce. Każdy może przecież mieć swoje zdanie.. (...) Ale między nami nie ma żadnego konfliktu. Uwielbiam Roberta! Z perspektywy czasu jestem mu wdzięczna, że ode mnie odszedł, bo to zmobilizowało mnie, żeby podjąć takie, a nie inne decyzje. Gdybyśmy dalej współpracowali, nie wiem, czy odważyłabym się przyjąć propozycję Niny Terentiew. A tak, nie miałam wyjścia. Musiałam postawić na siebie, żeby nie zostać na lodzie. Więc tak naprawdę jemu zawdzięczam to, że od 15 lat prowadzę program "Ewa gotuje". Jak więc mogłabym być na niego zła i mieć o cokolwiek pretensje? Czasem po prostu życie tak się układa
- mówiła w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady w 2022 roku.
Zaskoczeni?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów