Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Demarczyk przewraca się grobie! Zwaśniona siostra gwiazdy zgotowała jej ukochanemu PIEKŁO!

Anna Misiak
Anna Misiak
Walka o spadek po Ewie Demarczyk. Odbyła się kolejna rozprawa
Walka o spadek po Ewie Demarczyk. Odbyła się kolejna rozprawa MACIEJ SMIAROWSKI/POLSKA PRESS, ANNA KACZMARZ/REPORTER
Gwiazda nazywana "Czarnym Aniołem" nie żyje od trzech lat. I tyle samo trwa już prawie wojna o schedę po niej. Siostra Ewy Demarczyk, z którą piosenkarka nie miała kontaktu przez 30 lat, oskarżyła jej partnera o przywłaszczenie mienia. Od tamtej pory pan Paweł, który przez 40 lat był partnerem piosenkarki, przeżywa istne piekło. Jak dowiedział się ShowNews, w środę - 11 października w Wieliczce odbyła kolejna, dziewiąta już rozprawa karna.

W pustym domu w Wieliczce Paweł Rynkiewicz wciąż czuje obecność Ewy Demarczyk. Spędzili razem blisko 40 lat i mieli ślubne plany. Kiedy się poznali - w 1981 roku, Demarczyk była już kobietą z przeszłością. Jej pierwsze małżeństwo z muzykiem z zespołu Mazowsze szybko się rozpadło. Drugie, ze złotnikiem Piotrem, zakończył skandal. Mężczyzna okazał się złodziejem i trafił do więzienia. Ewa Demarczyk mocno to przeżyła, lecz pozew rozwodowy złożyła dopiero, gdy w jego sprawie zapadł już wyrok.

Paweł był miłością jej życia

Wtedy Ewa Demarczyk rozpoczęła nowe życie i postanowiła zrobić remont.

Zadzwonił do mnie kolega, że ma zamówienie na pomalowanie mieszkania. Przyjechałem pomóc i tak poznałem Ewę. Działałem wtedy w Solidarności, a 13 grudnia nie mogłem wrócić do domu. Zaproponowała, żebym zatrzymał się u niej, i tak to się zaczęło – opowiada nam Paweł Rynkiewicz, który był wtedy studentem.

Mężczyzna wiedział, że ma do czynienia ze znaną piosenkarką, słuchał jej płyty. Zobaczył jednak w Ewie coś jeszcze - wrażliwą kobietę, którą należy otoczyć opieką. Zaczął jeździć z nią na koncerty, chronił przed paparazzi, w końcu został menedżerem i dyrektorem technicznym jej teatru. W pracy dążyła do perfekcji i bywała władcza, ale ukochany znał też jej drugie oblicze. Lubiła gotować, zwiedzać świat, wybierała z Pawłem raczej ciepłe morze niż góry.

Ewa niechętnie oddawała komuś kierownicę. Saloniki czy Paryż nie było problemu. To ona prowadziła - sprawnie i bezpiecznie - wspomina Rynkiewicz.

Dom, w którym była tak szczęśliwa

W 1989 roku wypatrzyli niedaleko Krakowa dom do remontu. On miał wątpliwości, czy podołają modernizacji, ale artystka go przekonała. Mieli duży ogród i siebie, zaczęli rozmawiać o ślubie. Demarczyk nie koncertowała tyle co kiedyś, mówiono nawet, że partner odciął ją od świata. Ale ona po prostu była rozczarowana ludźmi, ufała im, a później z tego powodu cierpiała. Raną, która nigdy się nie zagoiła, były relacje z jej jedyną siostrą. Młodsza o trzy lata Lucyna była w rodzinie oczkiem w głowie. Zawsze to ona śpiewała i rysowała lepiej od Ewy, ją stawiano w domu za wzór. Rywalizowały dosłownie o wszystko i różniły się temperamentem. Gdy w 1963 roku Ewa triumfowała na I Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, jej siostra studiowała formę przemysłową w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Dokładnie nie wiadomo, dlaczego zerwały ze sobą kontakt, nie nawiązały go od 1987 roku, nawet w imieniny czy święta. To Ewa i Paweł, od dawna zaręczeni, byli dla siebie całym światem. Aż do piątku 14 sierpnia 2020 roku, kiedy Demarczyk po spokojnej nocy już się nie obudziła.

To bardzo dla mnie przykre, bo w wyniku niezalegalizowania naszego związku jedynym spadkobiercą po śmierci Ewy stała się jej siostra Lucyna, a zatem na wiele decyzji nie mam już niestety wpływu. Według prawa stałem się osobą obcą - napisał Rynkiewicz na Facebooku.

Siostra Demarczyk walczy w sądzie. Kolejna rozprawa

Lucyna Demarczyk, po mężu Staśto, miała pretensje, że jej niedoszły szwagier dysponuje pieniędzmi Ewy. Jak ustalił ShowNews, trzy lata temu złożyła w prokuraturze zawiadomienie o zaborze majątku i jest oskarżycielem posiłkowym. W środę 11 października odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie. Dom, w którym artystka mieszkała wraz z ukochanym, nie jest głównym powodem sporu.

Własność mieszkań w tym domu jest uregulowana prawnie. Właścicielką jednego mieszkania była Ewa i to odziedziczyła Lucyna. Drugie mieszkanie jest moją własnością. Oba mają osobne księgi wieczyste - wyjaśnia Paweł Rynkiewicz w rozmowie z ShowNews.pl.

Oliwy do ognia dolał jeszcze niedawno nagrobek, który na Cmentarzu Rakowickim postawiła siostra piosenkarki wraz z mężem. Wielu porównuje go do wielkiej... pigułki.

Nie mam z tym nic wspólnego i nie mam też cienia wątpliwości, że Ewa nie zaakceptowałaby tak megalomańskiego „dzieła”. Ona zawsze żyła skromnie, a jej siostra nie miała z nią kontaktu przez co najmniej 30 lat. Można więc przypuszczać, że pani Lucyna mało przez ten czas o wrażliwości swojej siostry wiedziała - podsumowuje partner artystki.

ShowNews próbował skontaktować się z siostrą Ewy Demarczyk, aby przedstawić jej wersję zdarzeń.

Nie mamy zamiaru się wypowiadać i polemizować z panem Rynkiewiczem - uciął rozmowę jej zdenerwowany mąż Lucyny, Leszek Staśto.

Dziewiąta rozprawa nie przyniosła rozstrzygnięcia sporu. Lucyna Demarczyk-Staśto dalej walczy o pieniądze siostry, które rzekomo miał przejąć Paweł Rynkiewicz.

Zobaczcie na zdjęciach niżej partnera Ewy Demarczyk, jej siostrę i dom, o który toczy się walka.

Walka o spadek po Ewie Demarczyk. Odbyła się kolejna rozprawa

Ewa Demarczyk przewraca się grobie! Zwaśniona siostra gwiazd...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

v
viktor
Dura lex sed lex. Tak jest z konkubinatem.
Wróć na shownews.pl shownews.pl