Dorota Wellman zmaga się ze straszną chorobą. Od lat napady bólu wyłączają ją z życia

Dorota Wellman, z domu Dorota Hanna Owczuk, urodziła się 2 marca 1961 r. w Warszawie jako jedyna córka Wandy Sudnik-Owczuk. Wraz z rodzicami i bratem mieszkała w jednym pokoju, ale od najmłodszych lat była wychowywana na silną osobowość, szczególnie dzięki zacięciu jej matki dziennikarki i charakterowi jej ojca, który zresztą wychowywał ją na "chłopczycę".

Dorota już jako kilkulatka cieszyła się dużą swobodą i samodzielnością, należała do harcerstwa. Po latach przyznała też, że zdarzało jej się łobuzować. "Rodzice dali mi poczucie wartości", przyznała. Jest absolwentką II Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Batorego, ukończyła studia na Wydziale Filologii Polskiej i Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego, broniąc pracę magisterską na temat Czesława Miłosza.

Dla wielu osób może to być zaskoczeniem, ale Wellman, chociaż dziś jest ikoną polskiego dziennikarstwa, początkowo wcale nie wiązała swojej kariery z mediami. Pierwsze kroki zawodowe stawiała przy produkcji filmów. Zadebiutowała w 1983 r. w filmie "Stan wewnętrzny", a w następnych latach brała udział w reżyserii takich dzieł, jak "Ostatni dzwonek", "Stan strachu" czy "Schodami w górę, schodami w dół". To właśnie na planie jednego z jej filmów poznała męża, operatora filmowego Krzysztofa Wellmana. Wellman opisywała go jako duszę towarzystwa, początkowo tylko się przyjaźnili, bo on był w trakcie rozwodu. Pobrali się w 1988 r. Pięć lat później na świat przyszedł ich zdrowy, mimo początkowych komplikacji, syn Jakub.

Dorota Wellman miała przed sobą obiecującą karierę w branży filmowej, tradycje rodzinne jednak wzięły górę. W ślad za swoją mamą, dziennikarką bojującą z komunistycznym systemem, ona sama również wstąpiła do Radia Solidarność. Wkrótce po rozpoczęciu przez nią pracy radiowca, w Polsce doszło do zmiany systemu, a antyrządowe radio zmieniło się w znaną nam dzisiaj wszystkim "Eskę". Wellman była w nim prezenterką i dyrektorką programową. W tamtych latach dała się też poznać szerszej publice dzięki audycji "Bulion" w Radiu Zet. Wkrótce świat mediów zauważył jej potencjał, leżący przede wszystkim w ogromnej charyzmie i zaczęła też pojawiać się w telewizji – w pierwszych latach kariery prowadziła programy "Fotel" w Nowej Telewizji Warszawa oraz "Szpila" w Polsacie. Niedługo później przeszła do TVP, w której po kilku latach poznała Marcina Prokopa. Duet uformował się w 2002 r. na planie "Pytania na śniadanie", żeby w 5 lat później przejść do TVN-u.

W ostatnim czasie Dorota Wellman pojawiała się w telewizji trochę rzadziej. Na początku poprzedniego roku fani prezenterki zaniepokoili się jej nagłym zniknięciem z "Dzień dobry TVN". W końcu Wellman postanowiła wyznać światu powód jej nieobecności na antenie. Dziennikarka mierzy się z problemami neurologicznymi, cierpi na przewlekłą migrenę, która w znaczącym stopniu utrudnia jej codzienne funkcjonowanie. Jak wyznała w lipcu 2023, zdarza się, że choroba "odcina" ją na całe dni, a ataki przychodzą znikąd.

Nikomu nie życzę takiej choroby przewlekłej. Odcina z życia, tracę wzrok, nie mogę mówić, bo mam szczękościsk. Mam tak potworny ból, że trafiam do szpitala. Muszę być poddana różnym zabiegom, które pozwalają mi się z tego bólu wyzwolić – żaliła się na swój los.

Dorota Wellman jest doświadczoną reżyserką i ikoną dziennikarstwa, na koncie ma kilka ról filmowych, a jej wszechstronności dopełnia do tego kariera pisarska. Spod pióra gwiazdy TVN-u wyszły takie książki, jak "Kalendarzyk niemałżeński", "Arytmia uczuć", "Jak zostać zwierzem telewizyjnym?" oraz "Ja nie mogę być modelką?!".

Dorota Wellman kończy 63 lata. Czy któryś z faktów o niej Was zaskoczył?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!