Dom Judyty z "Nigdy w życiu" kryje w sobie tajemnicę. Mało kto o niej wiedział! | FOTO TYLKO U NAS

"Nigdy w życiu" uchodzi za film wręcz kultowy. Choć trudno w to uwierzyć, minęło już 20 lat od premiery produkcji, która zachwyciła Polaków. Z tej okazji trzy aktorki, które przed laty bawiły widzów w "Nigdy w życiu" - Danuta Stenka, Joanna Brodzik i Joanna Jabłczyńska - spotkały się podczas rozmowy z Mateuszem Hładkim, reporterem "Dzień dobry TVN".

Przy okazji tej rozmowy widzowie mogli usłyszeć garść ciekawostek dotyczących pracy przy produkcji. Nie wszyscy wiedzieli, lecz pierwotnie to nie Danuta Stenka miała zagrać główną rolę: na początku traktowano ją jako aktorkę znaną z ról dramatycznych - jak opowiadała w DDTVN, mówiono jej, że "w ogóle się do tego nie nadaje". Ostatecznie jednak to ona trafiła na plan, choć zmagała się z poczuciem, że "to nie miała być ona".

Sam film uchodzi obecnie za kultowy, jednak Joanna Brodzik podkreśliła, że ma pewne zastrzeżenia co do kultowości fryzur jego bohaterek... To ciekawe spostrzeżenie, biorąc pod uwagę fakt, że po premierze "Nigdy w życiu" panie marzyły o zadziornej fryzurce "na Stenkę".

- A propos tej kultowości. No, nie można tego powiedzieć o naszych fryzurach, Danuta. Myślę, że są najgorsze. Miałyśmy obydwie takie "wystrzyżki", ja trochę bardziej blond. Miałyśmy obydwie te spineczki

- wspominała Brodzik w śniadaniówce TVN.

Panie opowiadały również o tym, jak kręcono kultowe sceny, a przy okazji ujawniły jedną z tajemnic, które nurtowały widzów: co się stało z domem Judyty z "Nigdy w życiu"? Budynek rzeczywiście powstał, i to na oczach widzów - postawiono go na działce w Goławicach koło Pomiechówka, gdzie kręcono część scen. Swego czasu media donosiły, że następnie dom został sprzedany, jednak we wtorkowym wydaniu "Dzień dobry TVN" przedstawiono rzeczywistą wersję.

- Ten dom rzeczywiście powstał na naszych oczach w filmie z myślą o głównej bohaterce, to wszystko nagrywali w Pomiechówku na Mazowszu, konkretnie we wsi Goławice nad rzeką Wkrą. (...) Otóż ten dom po zakończeniu zdjęć został rozebrany

- wyjaśnił widzom Mateusz Hładki. Warto dodać, że jest to dość częsta praktyka: rozebrano również między innymi dwór z filmu "Noce i dnie", który był dekoracją filmową.

Oglądaliście "Nigdy w życiu"?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!