Doda przerwała wywiad, by lecieć na bis, którego nie było. "Moi fani mnie wołają". | Wideo

Doda ostatnio ma napięty grafik. Gwiazda nagrywa swoje reality show, przygotowuje się do trasy koncertowej i występuję w koncertach telewizyjnych. W niedzielę 16 lipca wystąpiła we Władysławowie w koncercie "Roztańczona Polska" emitowanej przez TVP3. Piosenkarka zaśpiewała swoje największe hity i rozgrzała publiczność do czerwoności.

Już na próbach Doda delikatnie zdradziła widowni, czego będzie można spodziewać się w jej wieczornym show.

Tego występu Doda nie zapomni długo. Zwłaszcza dlatego, że nie mogła zagrać bisu dla fanów, którzy czekali na nią pod sceną. Podczas rozmowy z ShowNews.pl gwiazda słyszała, jak publiczność głośnymi okrzykami woła ją na scenę. Artystka specjalnie dla nich przerwała wywiad i pobiegła, aby ponownie dla nich zaśpiewać.

- O, fani mnie ciągle wołają. Ja bym wyszła, zagrała jeszcze raz. Rafi zapytaj się, czy chcą jeszcze bisa. Ja mogę jeszcze wyjść zaśpiewać. No co? Przecież chcą... Dawaj melodię jeszcze raz - powiedziała piosenkarka.

Produkcja jednak nie zgodziła się na jej bis, ponieważ ponowne podłączenie sprzętu pochłania bardzo dużo czasu. Gwiazda nie kryła swojego rozczarowania i zdenerwowania faktem, że stacja nie pozwoliła wystąpić jej jeszcze raz.

Zobaczcie, jak wyglądała cała sytuacja.

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl