Danuta Stenka usłyszała, że jest za stara dla roli! Kto jej to powiedział? Tylko u nas [WIDEO]

Danuta Stenka jest lubianą polską aktorką filmową, teatralną, radiową i dubbingową. Pierwsze kroki na scenie stawiała w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Potem grywała m.in. w Poznaniu oraz w Warszawie. Popularność przyniosły jej jednak kreacje, które odgrywała na ekranie. Wśród nich warto wymienić takie filmy i seriale jak m.in. "Nigdy w życiu", "Katyń" oraz "Idealny facet dla mojej dziewczyny".

Prywatnie Stenka od ponad 30 lat jest szczęśliwą żoną Janusza Grzelaka. Chociaż początkowo obydwoje spełniali się w aktorstwie, z czasem mężczyzna się przebranżowił i został doradcą finansowym. W jednym z wywiadów podkreślał, że była to jego świadoma decyzja.

Moje odejście od aktorstwa to nie był jakiś desperacki krok, tylko świadomy wybór. Gdybym został w teatrze, to za nasze dwie pensje nie bylibyśmy w stanie nawet wynająć mieszkania w stolicy, a co dopiero mówić o normalnym życiu. Postawiliśmy na rozwój żony. Wybór okazał się trafny - mówił w "Sukcesie".

Małżonkowie wychowują dwie córki - Wiktorię oraz Paulinę, które już nie mieszkają z rodzicami. Chociaż aktorkę dopadł syndrom "pustego gniazda", na szczęście szybko się z nim uporała.

Okazało się, że we dwoje jest nam całkiem dobrze. Ogromny dar od losu spotkać swoją drugą połowę. Moim bogactwem są też dzieci - komentowała w rozmowie z "Twoim Stylem".

Stenka niedawno świętowała 62. urodziny. Chociaż mimo upływu lat zachwyca urodą, zdarza się, że przez swój wiek nie dostała roli, o czym opowiedziała w rozmowie z ShowNews.pl. Jednocześnie - bardzo kulturalnie - nie chciała powiedzieć, kto ją tak upokorzył.

Coś takiego miało miejsce, ale nie pamiętam, czego to dotyczyło, wyrzuciłam to z głowy. Rzeczywiście jest taka tendencja, jeśli chodzi o aktorki, o kobiety, że 30-latkę gra 20-latka... Myślę, że to się zmieni, że będzie taki wiatr zza oceanu, żywych, prawdziwych twarzy, mięsistych ról

- rozmarzyła się Danuta Stenka.

Aktorka ma nadzieję, że filmowcy zaczną dostrzegać potencjał drzemiący w wyglądzie i doświadczeniu starszych aktorek i przestaną oszukiwać widzów: 60-latki czy 70-latki powinny grać postaci przynależne swojemu wiekowi, a widz powinien widzieć ich zmarszczki czy siwe włosy.

W tej samej rozmowie aktorka wspomniała o swoich córkach. Nie ukrywa, że nie może doczekać się momentu, w którym zostanie babcią. Dodała jednak, że szanuje przestrzeń córek i nie chce naciskać na nie na siłę. Obejrzycie nasze wideo.

Zobaczcie też, jak Danuta Stenka zaprezentowała się na pokazie Macieja Zienia.