Dramatyczne okoliczności śmierci Gabriela Seweryna zbulwersowały nie tylko jego fanów. Znany z programu "Królowe życia" projektant futer zmarł w szpitalu po tym, jak wezwana karetka odmówiła przewiezienia go do szpitala. Rzecznik pogotowia ratunkowego w Głogowie tłumaczył potem, że ratownicy medyczni nie udzielili Sewerynowi pomocy, gdyż w obawie o swoje bezpieczeństwo postanowili zaczekać na przyjazd policji.
W środę 6 grudnia w Głogowie odbył się pogrzeb projektanta. W kościele pojawił się m.in. Rafał Grabias, były partner projektanta. Jego obecność nikogo nie zdziwiła, bo Seweryn i Grabias byli parą przez 18 lat. Szepty oburzenia wywołało natomiast pojawienie się Kamila, z którym gwiazdor "Królowych życia" był związany od trzech lat.
Przyszedł w towarzystwie dwóch potężnych mężczyzn z słuchawkami na uszach, którzy odgradzali go od reszty żałobników, a potem dyskretnie wtopili się w tłum i obserwowali każdego z obecnych. Nikt nie spodziewał się go tutaj zobaczyć, bo po śmierci Gabrysia zniknął z miasta - opowiada ShowNews jeden z żałobników.
Kamil nie był lubiany przez mieszkańców Głogowa, ponieważ pod jego wpływem Gabriel Seweryn bardzo się zmienił. Odciął się od dawnych znajomych, a nawet zerwał kontakty z ukochaną matką.
Pogrzeb zorganizowały i sfinansowały dwie siostry Gabrysia. Dopiero w poniedziałek dostały zgodę od prokuratury, żeby wejść do mieszkania i zabrać ubrania, w których chciał być pochowany. Nie było jego mamy, która jest schorowana. Gabryś zawsze miał z nią świetne relacje, razem szyli, rozmawiali. Jego poprzedniego partnera, Rafała, traktowała jak rodzinę. Wszystko zmieniło się, gdy pojawił się Kamil. Gabryś zmienił się nie do poznania, a w kwietniu zerwał kontakty z mamą. Ponoć pokłócili się o kwestie finansowe - mówi nam osoba znająca Seweryna.
Uczestnicy pogrzebu relacjonują, że pojawienie się Kamila w kościele wywołało powszechne oburzenie.
Ludzie nie dowierzali. Pojawił się znikąd i zrobił z tego przedstawienie. Podszedł do otwartej trumny, płakał, cały się trząsł, a potem jak gdyby nigdy nic usiadł w pierwszym rzędzie wraz z rodziną. Wszyscy myśleli, że siostry Gabrysia zaraz go przegonią, ale tak się nie stało. Widocznie nie chciały robić zamieszania na pogrzebie brata - relacjonuje świadek w rozmowie z ShowNews.
Nasz rozmówca podkreśla, że partner Seweryna zapracował sobie na brak sympatii.
Nikt nie wiedział, skąd się wziął w Głogowie, ale wszyscy wiedzieli, czym się zajmuje. Gabryś zawsze był podatny na manipulację, a on całkowicie go zdominował. Odbierał jego telefony, a jak mu się coś nie podobało straszył znajomymi prawnikami- słyszymy.
Jak mówią mieszkańcy Głogowa, partner Seweryna opuścił jego mieszkanie i wyjechał z miasta.
Zobaczcie niżej zdjęcia z pogrzebu Gabriela Seweryna, na który jego partner przyszedł w obstawie ochroniarzy.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów