To trudny czas w życiu Arkadiusza Janiczka. Aktor serialu "Leśniczówka" i "Stulecie Winnych" rok temu przeżył rozpad rodziny, a teraz ujawnił, że stracił ojca...
107 dni bez taty i dziadka. Mama znosi to z pokorą
- napisał na Instagramie pod zdjęciem z mamą i dodał czarne serduszko.
Skontaktowaliśmy się z Arkadiuszem Janiczkiem, który powiedział nam, że rzeczywiście nie jest najlepiej:
To jeden z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Walczę o moją rodzinę i wspieram mamę w żałobie. Tata zmarł dokładnie 17 października w Opolu po chorobie nowotworowej. Bardzo mi go brakuje
- powiedział.
Pan Andrzej Janiczek odszedł w wieku 71 lat, był otoczony najbliższą rodziną. Od dwóch lat ciężko chorował i przebywał w szpitalu. Znany syn odwiedzał go, kiedy tylko mógł i wzruszał się, słysząc, jak tata mówił do lekarzy i pielęgniarek: "Poznajecie, to mój syn, aktor". Podczas mszy pogrzebowej Arkadiusz Janiczek czytał czytanie a potem razem z mamą i siostrą odprowadził tatę na cmentarz. Dziś ze wzruszeniem przegląda zdjęcia rodzinne i przypomina sobie wspólne wakacje z tatą albo moment, w którym dzięki niemu, zaraz po studiach, mógł kupić sobie nowe auto.
Najpierw dostałem od rodziców starego malucha, ale on ciągle się psuł. Poprosiłem wtedy tatę o pożyczkę na nowy samochód, bo chciałem zwiedzać nim Europę. Zrozumiał to i dał mi wtedy 30 tysięcy złotych. To była duża suma. Oddałem mu ja w ratach, bo wtedy już dostałem angaż w Teatrze Narodowym i zacząłem pracę na planie "Złotopolskich"
- wspomina.
Zdjęcie z czerwonym nissanem i rodzicami to jedna z najważniejszych pamiątek aktora. Często zapraszał rodziców na plany filmowe i na spektakle. Siostra z rodziną też nie raz oglądała go w Teatrze Narodowym albo w Kamienicy.
Staram się teraz wspierać moją mamę, która została sama w dużym domu i jeśli tylko mogę, jeżdżę do niej do Chrząstowic pod Opolem, gdzie mieszka. Cieszy się, kiedy po prostu napalę jej w kominku, wypiję z nią herbatę i razem pojedziemy na cmentarz
- mówi nam Janiczek.
Mam takie poczucie, że za mało czasu spędziłem z rodzicami, którzy bardzo wspierali mnie podczas studiów w Warszawie, pomogli mi w kupnie pierwszego mieszkania i dbali o moje córki a swoje wnuczki. Każda chwila z mamą jest dziś dla mnie bardzo cenna
- dodaje.
Arkadiusz Janiczek, jako głęboko wierzący katolik, mocno przeżywa rozpad rodziny i odejście taty, a praca stała się dla niego czymś, co trzyma go w życiowym pionie. Za kilka dni zaczyna zdjęcia na planie "Leśniczówki", ma spektakle w Teatrze Narodowym i główną rolę w powstającym filmie fabularnym o rodzinie Kowalskich, która tak jak Ulmowie ratowała Żydów podczas II wojny światowej. Weselszym akcentem w życiu aktora były jego 50. urodziny, które urządzili mu przyjaciele w kawiarni Agere Contra. Andrzej Rosiewicz, który doskonale zna historię rodziny Janiczka, specjalnie zaśpiewał mu przebój z 40-latka i choć na chwilę sprawił, że aktor zaczął się uśmiechać...
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Małżeństwo Jennifer Lopez WISI NA WŁOSKU! Ben Affleck już się wyprowadził...
- Wójtowa z "Rancza" na czerwonym dywanie! Arlak wystroiła się jak gwiazda Hollywood