Zenek Martyniuk to król, ale chałtur! Zakręcił palcem w reklamie, zgarnął kokosy

Aldona Kleczkowska
Zenek Martyniuk wziął kolejną chałturę. Niedawno reklamował polonijne kiełbasy, teraz cały sklep. Ile zarobi?
Zenek Martyniuk wziął kolejną chałturę. Niedawno reklamował polonijne kiełbasy, teraz cały sklep. Ile zarobi? AKPA/mat. promocyjne
Zenek Martyniuk nie rozpacza po utracie zleceń z TVP. Już dostał nową chałturę, na dodatek świetnie płatną. Dodajmy, że poniósł prawie zerowy wkład w realizację tego zlecenia. Po prostu... zakręcił palcem w reklamie i tyle. Lepiej nie pytajcie, ile za to dostał, bo kwota przyprawia o zawrót głowy... Shownews.pl dotarł do stawek "króla disco polo", który jest już chyba bardziej królem chałtur. Zobaczcie!

Zenek Martynik swoje największe przeboje grane z grupą Akcent wylansował bez mała 30 lat temu. Od tamtej pory śpiewa to samo, a nawet jeśli nagrywa jakieś nowe utwory, to nie zdobywają takiego uznania jak klasyka jego repertuaru. Można więc śmiało podsumować, że "król disco polo" od dekad zarabia na tych samych utworach, które sprzedaje na prawo i lewo. Martyniuk nie jeździ przecież tylko z koncertami.

Pięć lat temu Zenek dał się namówić na reklamę sieci sklepów spożywczych Arhelan, chociaż trudno porównać je z międzynarodowymi gigantami takimi jak Lidl czy Biedronka. Mimo wszystko właściciela sieci było stać na to, by zapłacić Zenkowi za przerobienie jego hitu "Oczy zielone". Częścią umowy był jeszcze napój energetyczny Zenek Energy Drink dystrybuowany właśnie we wspomnianej sieci sklepów. Chwilę później Martyniuk znów śpiewał "Oczy zielone", ale chwaląc już inny sklep, bo giganta RTV/AGD. Tam przekonywał śpiewająco: "A ja na to jak na lato / Z tatą, mamą, szwagrem, wujem / Rabat duży to nie wszystko / Bo przyjemniej się kupuje". Jak opisywał wtedy "Super Express", całość trwała nieco ponad pół minuty, a Zenek zgarnął za to... milion złotych!

Potem, jak wiemy, Martyniuk co moment korzystał z zaproszeń do programów TVP, z której nie wyszedł z pustymi kieszeniami. Gdy zlecenia z telewizji publicznej przestały płynąć, po Zenka zgłosiła się sieć sklepów Delikatesy Centrum, która namówiła go do wzięcia udziału w kampanii "Disco Promo". Teraz król chałtur po prostu pokazuje do kamery telefon z aplikacją Delikatesów i w swoim stylu kręci palcem. Nie śpiewa ani nie wypowiada słowa, ale biorąc pod uwagę jego stawki, śmiało można założyć, że zarobił na tym minimum pół miliona.

Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Zenek poleciał do USA, gdzie zareklamował kiełbasę dla polonii. Za zdjęcia z salcesonem zapłacili mu... 300 tysięcy złotych, a teraz nie powiedział ani słowa ani nawet nie zaśpiewał.

Zaskoczeni?

Zenek Martyniuk poleciał ostatnio do USA, by śpiewać dla polonii.

Wiemy, ile Zenek dostał za reklamę polonijnej kiełbasy! Kupi...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

I
Ida
Kiedys uwielbialam Zenka , ale teraz az przykro jest patrzec na to co robi .
Wróć na shownews.pl shownews.pl