Zdjęcia z wypadku Pietrzaka mrożą krew w żyłach. Artysta zabrał głos po wjechaniu w przychodnię. Tak się tłumaczy

Anna Misiak
Zdjęcia z wypadku Pietrzaka mrożą krew w żyłach. Zdradził, co tak naprawdę się stało
Zdjęcia z wypadku Pietrzaka mrożą krew w żyłach. Zdradził, co tak naprawdę się stało AKPA, PIOTR NOWAK/PAP
W poniedziałek doszło do incydentu z udziałem Jana Pietrzaka. 88-letni artysta wjechał swoim autem w przychodnię na warszawskim Wilanowie. Na szczęście nikt nie został ranny, a kierowca nie był pod wpływem alkoholu. Teraz do sieci trafiły zdjęcia z wypadku, które pokazują zniszczenia budynku. Głos zabrał sam artysta, który na łamach tabloidu tłumaczył się z tego, co się stało.

Poniedziałek okazał się pechowy dla Jana Pietrzaka. 88-latek wjechał swoim audi w budynek przychodni na warszawskim Wilanowie i staranował okoliczną wiatę. Policjanci przekazali, że kierowca był trzeźwy. Na szczęście nikt nie ucierpiał podczas incydentu.

Do mediów trafiły zdjęcia, na których Pietrzak wychodzi z karetki pogotowia podtrzymywany przez ratowników. Widać też uszkodzone ogrodzenie, elewację budynku przychodni i częściowo zawaloną pobliską wiatę. 88-latek zmiażdżył swoim autem okoliczne kosze na śmieci. Jego samochód ma wgnieciony zarówno przód, jak i tył, a także kompletnie roztrzaskane lusterko boczne. Pietrzak postanowił publicznie zabrać głos i opisał, jak zdarzenie wyglądało z jego perspektywy.

Zasłabłem za kierownicą. Pojechałem do ośrodka służby zdrowia, by zapisać się na wizytę lekarską. W Wilanowie, bo tu mieszkam. No i się zapisałem. A tu jakaś burza nadchodziła i jakiegoś zawrotu głowy dostałem, kiedy wsiadałem do samochodu. Coś się stało... Przestałem kontrolować sytuację, walnąłem w jakiś płotek - zdradził "Super Expressowi".

Wersję Pietrzaka potwierdza policja.

Mężczyzna nie doznał widocznych obrażeń, został na miejscu przebadany pod kątem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu – był trzeźwy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący zasłabł podczas jazdy, co mogło być powodem, dlaczego wykonał taki manewr podczas jazdy. Na miejscu nadal są policjanci, którzy ustalają szczegóły tego zdarzenia - mówi "SE" kom. Ewa Kordys z mokotowskiej policji.

Artysta podkreślił, że takie zasłabnięcia nie zdarzają mu się często i czuje się dobrze jak na swoje lata. Pietrzakiem zajęli się ratownicy, którzy m.in. zbadali mu ciśnienie.

Zobaczcie zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Zdjęcia z wypadku Pietrzaka mrożą krew w żyłach. Zdradził, co tak naprawdę się stało

Zdjęcia z wypadku Pietrzaka mrożą krew w żyłach. Artysta zab...

Shownews.pl działa dla Was i dzięki Wam. O tym temacie zostaliśmy poinformowani przez Czytelników na [email protected]. Jeśli zauważyliście coś, o czym powinniśmy wiedzieć, piszcie na [email protected]. Zapewniamy anonimowość!

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zawisza Czarny
Każdemu może się przytrafić bez względu na wiek. Statystycznie najwięcej wypadków powodują małolaty , którym się wydaje , że potrafią jeździć. A co z mo/rde/rcą , który zwiał do Kuwejtu , kauzyperdą , który za/bił dwie kobiety i sprawą niejakiej ge/rsd/orf ?
P
Piotr
Facet powinien mieć zabrane dożywotnio prawo jazdy i solidny mandat, jak można wsiadać za kierownice nie będąc sprawnym. Totalna głupota i skrajna nieodpowiedzialność.
F
Ferdynanda
Może wytatuować pana Pietrzaka i nie wpuszczać za kierownicę, jako osobę zagrażającą życiu innych. Słowami już próbował, teraz próbował czynnie...
Wróć na shownews.pl shownews.pl