Z Jadwigą Barańską wcale nie jest tak dobrze... Mąż stawia sprawę jasno

Jadwiga Barańska ostatnie tygodnie spędziła w domu, lecząc się po kontuzji biodra. Niestety, lekarze nie chcieli jej zoperować, bo bali się o całkowity stan jej zdrowia. Aktorka była znacznie osłabiona, a postępowanie amerykańskich medyków nie podniosło jej na duchu. Zrozpaczony Jerzy Antczak pisał już, że jego ukochana żona straciła motywację do życia. Nie ma się czemu dziwić, zwłaszcza że w grę wchodziły też problemy ze wzrokiem.

88. urodziny to piękny jubileusz, który upłynął Barańskiej i Antczakowi a atmosferze radości i wdzięczności za to, co mają. Reżyser skromnie komentuje w rozmowie z nami, że dziękowali Bogu za to, jak teraz wygląda ich życie. Mimo wszystko artysta przestrzega: czeka ich jeszcze "daleka droga" do wyzdrowienia Barańskiej.

Dziękujemy za te miłe, urodzinowe słowa. Jeśli chodzi o zdrowie Jadwigi, to jest znaczna poprawa. Ale to jeszcze daleka droga do odzyskania pełni sił. Jak spędziliśmy urodziny? Po prostu dziękujemy Bogu, że jesteśmy razem. Pozdrawiamy wszystkich czule

- oznajmia Jerzy Antczak.

Jadwigą Barańską zajmuje się także jej ukochany syn, sam już prawie 60-letni.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!