W takiej formie jest Jan Englert. Zdjęcia zaskakują. Jeszcze niedawno otwarcie mówił o śmierci

W 2021 roku Jan Englert w książce "Bez oklasków" ujawnił, że ma tętniaka aorty szyjnej. Odkąd jego wyznanie stało się publiczne, w wielu wywiadach pytano go o stan zdrowia. Tak jak wtedy, gdy mężczyzna zwierzył się Plejadzie. W rozmowie nawiązał do tematu śmierci.

Nie umieram ani nie skradam się do umierania. Po prostu żyję i kolekcjonuję ludzi. Gdybym spojrzał w przeszłość, to moje życie składa się z rozdziałów i podrozdziałów, którymi były spotkania z ludźmi ciekawszymi ode mnie - powiedział bez ogródek.

Z kolei w wywiadzie dla Wirtualnej Polski powiedział, że "tętniak aorty szyjnej nie zagraża jego życiu".

To brzmi groźnie tylko wtedy, kiedy ktoś nie ma zielonego pojęcia o medycynie, ani w ogóle o niczym. To, że jest nieoperacyjny, jest tylko najlepszym dowodem na to, że to nie jest nic groźnego. Nie operuje się go, bo nie zagraża życiu. Po prostu sobie jest i tyle.

Chociaż Jan Englert w tym roku będzie świętować 81. urodziny nadal jest w doskonałej formie. Tę pokazuje nie tylko na kortach tenisowych, gdzie wyciska siódme poty, ale także na deskach teatru, gdzie co jakiś czas można oglądać jego aktorskie kreacje.

O tym, że ma dobrą kondycję, można przekonać się patrząc na zdjęcia z prób do spektaklu "Król Lear", którego premiera odbędzie się w sobotę. Englert nie tylko dobrze wczuwał się w odgrywaną przez siebie postać, ale w pewnym momencie wykonał też piąchopirynę, czyli przerzucił aktora.

Zerknijcie do galerii, by zobaczyć najnowsze zdjęcia Jana Englerta.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!