Styrana Nina Terentiew ani myśli o emeryturze. Nie godzi się na takie GROSZE

Nina Terentiew zaczynała podbój rodzimych mediów przeszło pół wieku temu od stażu w Polskim Radiu Koszalin. Zdolna i ambitna absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim swoją pierwszą pracę otrzymała w TVP. Jak się później okazało, z publicznym nadawcą była związana przez kolejnych 35 lat. Zaczynała jako członkini Redakcji Publicystyki Kulturalnej. Uznanie widzów i władz stacji zdobyła przygotowując "Pegaza", popularny magazyn poświęcony kulturze i sztuce. Na swoim koncie miała niezliczoną ilość reportaży, audycji i filmów dokumentalnych. Największą rozpoznawalność przyniosły jej jednak programu typu talk show - "Bezludna wyspa" i "Zwierzenia kontrolowane".

Terentiew powoli lecz sukcesywnie zaczęła wspinać się po szczeblach kariery, aż w końcu w 1998 roku objęła funkcję dyrektora programowego TVP2. Wielki przełom w jej zawodowym życiorysie nastąpił dopiero osiem lat później, gdy odeszła z TVP i przeszła do Polsatu. O tym transferze mówili wówczas wszyscy.

Polsat pod rządami Terentiew ostro walczył z konkurencją. To ona - jako śledząca bacznie światowe trendy dyrektor programowa - wprowadziła do ramówki stacji takie hity jak "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami", "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" czy "Nasz Nowy Dom". W końcu jednak po 16 latach zarządzania ofertą Polsatu postanowiła przekazać pałeczkę w dłoń Edwarda Miszczaka.

Wiele osób spodziewało się, że dziennikarka zakończy wówczas swoją obfitującą w liczne sukcesy karierę. Ona jednak nawet nie chciała słyszeć o usunięciu się w cień. Wraz z początkiem 2023 roku została członkinią Rady Nadzorczej telewizji Polsat, której przewodniczącym jest sam Zygmunt Solorz. Dodajmy, że Terentiew jest jedyną kobietą w liczącej dziewięć osób ekipie, która ma wpływ na wszystkie kluczowe decyzje dotyczące stacji.

Nina Terentiew w ostatnim czasie coraz rzadziej pojawia się publicznie. Po raz ostatni widziana była w sierpniu - na widowni Festiwalu Weselnych Przebojów w Mrągowie. Niedawno miała gościć na uroczystej premierze filmu "Lęk" w warszawskim kinie Atlantic. Ostatecznie jednak nie dotarła na imprezę.

Należy pamiętać, że pani Nina ma 77 lat - tłumaczył nam jej nieobecność pracownik Polsatu.

Nina Terentiew już dawno mogłaby udać się na zasłużoną emeryturę. Jak na razie nie ma tego jednak w planach - mimo tego, że mogłaby liczyć na naprawdę pokaźną emeryturę. Portal Wirtualne Media już w 2003 roku donosił, powołując się na doniesienia medialne, jakoby szefowa anteny Terentiew zarabiała około 21 tysięcy złotych miesięcznie. Biorąc pod uwagę fakt, że w kolejnych latach obejmowała kolejne prestiżowe stanowiska, można się domyślać, że jej wynagrodzenie jest kilkukrotnie wyższe. Co za tym idzie, rośnie jej przyszłe świadczenie emerytalne. Niezależnie od tego, czy pracowała na kontrakcie, czy na etacie, jej konto emerytalne zasilają wysokie kwoty. Można śmiało szacować, że wypracowała sobie ponad 5 tys. zł emerytury miesięcznie, niektórzy wręcz twierdzą, że może to być kwota dwa razy większa! Mimo wszystko jednak, gdy ciągle zarabia kilka razy więcej niż wspomniane 10 tys. zł, nie ma się co dziwić, że Caryca nie odchodzi na emeryturę - nawet gdy nie zawsze dobrze się czuje w pracy.

Terentiew nigdy nie należała do osób, które obnoszą się swoim statusem majątkowym. Przed laty zdradziła jedynie, że przeprowadziła się z czterdziestometrowego mieszkania na warszawskim Żoliborzu do stumetrowego apartamentu w dzielnicy Ochota. Takie lokum raczej nie należy do tanich w utrzymaniu.

Kwestie finansowe to jedno, ale nie jest również tajemnicą, że w Polsacie zwyczajnie wciąż bardzo cenią sobie jej wiedzę i doświadczenie. Świadczy o tym chociażby fakt, że - jak udało się nam niedawno dowiedzieć - Terentiew pomaga Miszczakowi i bierze czynny udział w przygotowaniach do Sylwestrowej Mocy Przebojów 2023.

Prawdziwa caryca?

Zobacz w galerii najnowsze zdjęcia Niny Terentiew.

CZYTAJ TEŻ: Polsat szykuje prawdziwą petardę! Znamy pierwsze szczegóły Sylwestrowej Mocy Przebojów 2023

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl