Sensacyjne wieści o Monice Kuszyńskiej. Spakowała dzieci i dała się namówić na życiową rewolucję | ZDJĘCIA

Monika Kuszyńska dała się namówić mężowi na prawdziwą życiową rewolucję. Była wokalistka zespołu Varius Manx przeprowadziła się z rodziną z Łodzi do Warszawy. Nie była to łatwa decyzja, bo piosenkarka, która od wypadku drogowego w 2006 roku porusza się na wózku inwalidzkim, zna w swoim rodzinnym mieście każdy kąt. Wie, które miejsca są przystosowane dla osób niepełnosprawnych, a które lepiej omijać. W stolicy musiała uczyć się tego od nowa. Poza tym z ukochanym Jakubem Raczyńskim, wychowują dwójkę dzieci i artystka martwiła się, jak odnajdą się w nowym miejscu. Niepotrzebnie.

Niedawno paparazzi wypatrzyli roześmianą gwiazdę na wakacyjnym spacerze z 6-letnią córką Kaliną i o rok starszym Jeremiaszem. Monika wyglądała przepięknie w letniej sukience i wesoło gawędziła z pociechami. Jej dom na przedmieściach położony jest w malowniczej okolicy. Dzieci już nawiązały nowe przyjaźnie, a od września zaczną naukę w nowej szkole podstawowej.

Od kilku miesięcy, całą naszą czwórką mieszkamy w Warszawie. Moje zawodowe aktywności w Łodzi pozostają bez zmian, ale nowe miejsce zamieszkania otwiera nowe możliwości. Saksofonów nie zapomniałem, więc polecam się w sprawach zawodowych - napisał w mediach społecznościowych Jakub Raczyński.

30 lipca obchodzili z Moniką trzynastą rocznicę ślubu. Nie wierzyła, że spotka jeszcze miłość, kiedy po wypadku pod Miliczem, złamała kręgosłup. Przeszła kilka operacji, codziennie wiele godzin poświęcała rehabilitacji. Żeby odzyskać zdrowie jeździła do Indii i Rosji, a na leczenie wydała majątek.

Wydawało mi się, że wypadek i wózek odebrały mi kobiecość, urodę, szansę na dobre życie. Leżąc w szpitalnym łóżku, nie wyobrażałam sobie, że założę rodzinę, będę żoną i mamą. A jednak wszystko tak pięknie się ułożyło. Jakość mojego życia jest lepsza niż przed wypadkiem, bo dziś potrafię się nim cieszyć – wyznała Monika Kuszyńska w książce "Lista Mocy"/.

Artystka już po wypadku zakochała się w dawnym koledze z zespołu, który długo o nią zabiegał.

Kiedy stanął w drzwiach 14 stycznia, w moje urodziny, z naręczem żółtych tulipanów, poczułam wiosnę w środku zimy - mówiła w jednym z wywiadów.

Z Kubą spełniła marzenie o macierzyństwie, z nim zbudowała pod Łodzią swój azyl i z nim zmieniła niedawno miejsce zamieszkania. Mąż też, kiedy trzeba chroni ją przed mediami.

Nie chcemy udzielać wywiadów, mamy dzieci i musimy być za nie odpowiedzialni - powiedział w rozmowie z ShowNews.

Parę odwiedzają w nowym miejscu dawni znajomi i rodzina. Nie tracą też nadziei na cud, że Monika stanie na własnych nogach.

To, że medycyna nie ma dziś dla mnie rozwiązania, nie znaczy, że za chwilę nie pojawi się jakaś nowatorska metoda, która "połączy kabelki" i wszystko ponownie zadziała. Wciąż w to wierzę - napisała Kuszyńska w mediach społecznościowych.

Zobaczcie najnowsze zdjęcia Moniki Kuszyńskiej.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!