Pierwszą miłością Niemena była jego sąsiadka. "Wyrzuciła go z domu"
Czesław Niemen przyszedł na świat 16 lutego 1939 roku w Starych Wasiliszkach jako Czesław Juliusz Wydrzycki. To właśnie w rodzinnej wsi poznał swoją przyszłą żonę, Marię Klauzunik, która była jego sąsiadką i koleżanką z ławki. Niemen miał 17 lat, gdy po raz pierwszy zwrócił na nią uwagę. Dziewczyna podobno nie narzekała na zainteresowanie płci przeciwnej, ale Czesław podbił jej serce talentem muzycznym i niezwykłym prezentem, który od niego dostała. Młodzieniec wręczył jej własnoręcznie namalowany portret. Para stanęła na ślubnym kobiercu w 1958 roku, krótko przed przesiedleniem rodziny Wydrzyckich do Polski. Rodzice przyszłej legendy polskiej muzyki chcieli uniknąć powołania syna do Armii Radzieckiej. Wydrzyccy spędzili rok w obozie dla repatriantów w Drawsku Pomorskim. Maria dołączyła do męża dopiero w 1959 roku. Mieszkał on wówczas w Gdańsku, gdzie uczył się w średniej szkole muzycznej w klasie fagotu. Czesław i Maria wzięli ślub kościelny, a rok później na świat przyszła ich córka, Marysię. Niestety, ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Muzyk co prawda odnosił sukcesy z zespołem Niebiesko-Czarni, ale w domu brakowało środków do życia. W jednym z wywiadów Maria Klauzunik miała przyznać, że gwiazdor nie miał pieniędzy, a ona sama nie zarabiała wiele jako pielęgniarka. Kobieta narzekała, że dla męża liczyła się tylko muzyka. Helmut Nadolski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ujawnił, że Maria miała wyrzucić Czesława z domu!
- Żona wyrzuciła Cześka z domu, chciała, żeby poszedł do normalnej roboty i zaczął wreszcie przynosić do domu jakieś pieniądze - czytamy.
Ich związek trwał formalnie do 1971 roku. Podobno jeszcze przed rozwodem kobieta ułożyła sobie życie z innym mężczyzną. Serce Czesława Niemena też było wtedy zajęte. Muzyk zakochał się w Faridzie Gangi, pięknej włoska piosenkarce.
Dla pięknej Włoszki Niemen stracił głowę. "Kiedy był przy mnie, niczego więcej nie pragnęłam"
Czesław Niemen i Farida Gangi poznali się w 1971 roku na festiwalu piosenki Cantagiro we Włoszech. Ona była 24-letnią wschodzącą gwiazdą, a on 31-letnim wokalistą z pokaźnym gronem fanów. Od razu pojawiła się między nimi nić porozumienia, chociaż Farida czuła, że powinna go unikać. Bała się tego uczucia. Szczególnie że dopiero co wzięła ślub z pewnym Sycylijczykiem.
- Czułam, jak pomiędzy mną i Czesławem Niemenem, który wówczas również się tam pojawił, rodzi się trudne do wyjaśnienia, niespotykane porozumienie dusz, zaskakujące tym bardziej, że przecież wcześniej kompletnie się nie znaliśmy. Pamiętam tylko, że tak bardzo wystraszyłam się tego, co wtedy się we mnie rodziło, że świadomie i wbrew sobie zaczęłam po prostu go unikać- wspominała w rozmowie ze Sławkiem Orwatem w 2019 roku.
Po festiwalu Cantagiro myślała, że więcej się nie spotkają. Rok później otrzymała zaproszenie na Festiwal w Sopocie i chociaż wiele osób odradzało jej podróż do Polski, pojechała ze względu na Czesława. To właśnie tam zaczęła się ich wielka miłość. Muzyk czekał na nią z bukietem orchidei w dłoniach i od razu wyznał jej miłość. Występ na scenie w Sopocie przyniósł Faridzie popularność w krajach Europy Wschodniej. Gdy tylko była w Warszawie, odwiedzała Niemena w jego mieszkaniu przy ulicy Niecałej W pobliżu Ogrodu Saskiego.
- Ilekroć przekraczaliśmy próg malutkiego i kompletnie nieurządzonego mieszkania przy ulicy Niecałej, wtedy najpełniej rozumiałam, co tak naprawdę czyni człowieka szczęśliwym. Kiedy byliśmy razem, nigdy nie skarżyliśmy się, że czegoś nam brakuje i zawsze potrafiliśmy cieszyć się tym, co w danej chwili mieliśmy. Kiedy był przy mnie, niczego więcej nie pragnęłam - mówiła Orwatowi.
Para miała też wziąć symboliczny ślub w Zakopanem. O prawdziwym, nie było mowy - rodzina naciskała Faridę na zakończenie romansu, a mąż zarzekał się, że nie da jej rozwodu. W tym czasie zachorował też ojciec piosenkarki. Kobieta była głęboko wierząca i przysięgła sobie, że gdy tylko ten wyzdrowieje, wróci do Włoch. Tak się stało. Mimo że Niemen nie chciał słyszeć o rozstaniu, kobieta zrobiła to, co przyrzekła przed Bogiem. Zerwała też kontakt z kochankiem i starała się być przykładną żoną. Urodziła nawet dwójkę dzieci. Nigdy nie ukrywała jednak, że Niemen był miłością jej życia.
- Popełniłam błąd, którego nigdy sobie nie wybaczyłam, choć ten najgorszy ból w końcu minął. Kiedy Czesław się ożenił (z Małgorzatą Krzewińską - przy. red.), miałam tylko nadzieję, że jest szczęśliwy. Byłoby mi lżej. Mąż czekał, aż ta miłość się we mnie wypali, ale nie wypaliła się, a nasz związek z Czesławem pozostał wciąż mocny, przeszedł tylko w inny, duchowy wymiar. W miarę możliwości kontaktowaliśmy się. Kochałam go, kocham i do końca mego życia będę go kochać - miała kiedyś powiedzieć.
Farida Gangi nie zapomniała o Niemenie i nawet po jego śmierci wróciła do Polski, aby odwiedzić grób dawnego kochanka na Powązkach.
Drugą żonę Niemen poznał w klubie. "Patrzył za mną. Miał nadzieję, że się odwrócę"
Po zakończeniu romansu z Faridą, na drodze Czesława Niemena stanęła młodsza od niego o 16 lat Małgorzata Krzewińska, modelka i aktorka. Para poznała się w 1973 roku w klubie Remont.
- Pierwszy raz zobaczyłam Czesława w Wytwórni Filmów Fabularnych na Chełmskiej. [...] Mijaliśmy się. Zaintrygował mnie, ale się nie obejrzałam. Nie chciałam mu dać powodu do satysfakcji, że jakaś małolata ogląda się za artystą. Czesław potem mi powiedział, że wtedy przystanął i patrzył za mną. Miał nadzieję, że się odwrócę. Po jakimś czasie z projektantką Grażyną Haase i koleżankami poszłyśmy po pokazie do Remontu. On też tam był. Grażyna nas poznała. Zaczęliśmy rozmawiać, tańczyć i tak już zostało - wspominała w rozmowie z "Galą".
Zaledwie po dwóch latach od pierwszego spotkania para stanęła na ślubnym kobiercu. W 1976 roku przyszła na świat ich pierwsza córka, Natalia, a rok później Eleonora.
- Ona potrafiła otoczyć go swoim ciepłem delikatnością i cierpliwością. On odwzajemniał się, dosłownie i w przenośni, silnym ramieniem i poczuciem bezpieczeństwa. Małżeństwo rodziców uważam za wzór. Niewiele znam podobnych. Nie jestem w stanie na przykład przypomnieć sobie, by się kiedykolwiek pokłócili – miała opowiadać po latach Natalia.
Małgorzata była największą miłością Czesława Niemena. Kobieta trwała u boku swojego męża do końca jego życia. Artysta zmarł 17 stycznia 2004 roku po walce z nowotworem układu chłonnego. Miał 65 lat.
ZOBACZ TEŻ: Tragiczne losy Agnieszki Kotulanki. Przez lata zmagała się z demonami nałogu
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Zobacz Q&A z Mandaryną !
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolanta Kwaśniewska nagle mówi o dzieciach Aleksandry! Te słowa powinny być tajemnicą
- Brzozowski demonstruje, czym obdarzyła go natura! Nie próżnuje na bezrobociu
- Legendarny dziennikarz TVP opisuje zachowanie Smaszcz. Włos jeży się na głowie
- Wieniawa "zlitowała się" nad biednymi warszawiakami. Ciąg dalszy cyrku z wynajmem