Pogrzeb Barbary Sienkiewicz na razie się nie odbędzie?! Poważne problemy wyszły na jaw

Barbara Sienkiewicz zmarła 7 czerwca nad ranem we własnym mieszkaniu na warszawskim Starym Mokotowie. Miała 69 lat. Służby ratunkowe i policję zawiadomił jej znajomy, który przyjechał do mieszkania, by sprawdzić stan aktorki. Niestety, stało się najgorsze, a świadkami śmierci mamy były też jej dzieci - niespełna dziesięcioletnie bliźnięta Anna i Piotr. Rodzeństwo musiało trafić do specjalnego ośrodka wychowawczego, bo Barbara Sienkiewicz, "najstarsza matka w Polsce", wychowywała je sama.

Barbara Sienkiewicz jeszcze za życia tłumaczyła, że nie chce ujawnić tożsamości ojca dzieci, które wiedzą jedynie, że w jej życiu pojawił się jakiś "tata", który bardzo chciał mieć potomstwo. Aktorka, z tego co wiedzą media, nie związała się z nikim po urodzeniu bliźniąt. Dzieci były znane i lubiane na podwórku, a sąsiedzi chętnie nawiązywali kontakty z Barbarą Sienkiewicz okrzykniętą dekadę temu "najstarszą matką w Polsce". Niestety, jak jeszcze wczoraj informował Świat Gwiazd, Sienkiewicz nie zostawiła spadkobiercy - formalnie są nimi dzieci, ale przecież mają zaledwie po niecałe dziesięć lat. Ktoś musi zarządzać majątkiem po ich matce.

Mamy problem, bo pani Barbara nie wyznaczyła nikogo na spadkobiercę. Nie ma zatem żadnej osoby, która mogłaby pobrać zasiłek pogrzebowy i zorganizować pogrzeb

- mówiła Beata Bauer z sekretariatu Biura Związku Artystów Scen Polskich.

Zasiłek pogrzebowy wynosi obecnie 4 tysiące złotych - w mniejszych miejscowościach można zorganizować ceremonię w najtańszym wymiarze, na który wystarczy kwota wypłacana przez ZUS, ale w warszawie...? W styczniu 2024 roku wiceminister Sebastian Gajewski (podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej) obiecał, że zasiłek pogrzebowy zostanie podwyższony do 7 tysięcy złotych. W tym przypadku nie chodzi jednak o pieniądze jako takie, a o formalności - nie ma spadkobiercy, więc wszyscy muszą czekać na decyzję... sądu. Na szczęście ZASP przyjrzał się sprawie i podjął decyzję, że gdy sąd wyznaczy kuratora, związek pomoże finansowo:

Dziś na Zarządzie Głównym podjęliśmy decyzję, że oddział warszawski włącza się w sprawy pochówku. Również kasa pogrzebowa wypłaci stosowne fundusze. I jedno, co mogę powiedzieć: na pewno nie pozostawimy naszej koleżanki i jej dzieci, zwłaszcza w tej sytuacji, która spotkała tę dwójkę, bez pomocy. Z moich informacji wynika, że nie będzie im siedziała krzywda, że dobrze trafiły bądź trafią

- mówi w "Fakcie" prezes ZASP Krzysztof Szuster.

Mężczyzna uważa także, że medialny status "najstarszej matki w Polsce" może w tej sytuacji pomóc - w końcu historia Barbary Sienkiewicz jest na tyle głośna, że powinna skruszyć serca ludzi.

(...) I to paradoksalnie w tej sytuacji jest wielkim plusem, ponieważ medialnie ludzie powinni się ugiąć i współczuć, a jednocześnie złapać się za swoje kieszenie

- mówi Szuster w tabloidzie.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!