Piotr Gąsowski otworzył się na temat odejścia z "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Stracił coś ważnego

W styczniu br. Edward Miszczak został dyrektorem programowym Polsatu, zastępując tym samym Ninę Terentiew. Wprowadził on wiele zmian mających na celu odświeżenie popularnych formatów. Porządki Miszczaka najpierw objęły program "Twoja twarz brzmi znajomo", z którym pożegnali się Katarzyna Skrzynecka i Michał Wiśniewski, a w geście solidarności z przyjaciółką z formatu odszedł także Piotr Gąsowski. Niedawno ogłoszono, że z TTBZ rozstaje się również Krzysztof "Kris" Adamski, a prawdziwym szokiem dla widzów było zwolnienie Katarzyny Dowbor z lubianego show "Nasz nowy dom" - jak ogłoszono, zastąpi ją Elżbieta Romanowska.

W poniedziałek, 5 czerwca, Piotr Gąsowski gościł w podcaście "WojewódzkiKędzierski". Prezenter poruszył temat programu "Twoja twarz brzmi znajomo", który prowadził przez 17 edycji. Jak mówił, format był dla niego czymś więcej niż pracą. Wypowiedział się również na temat Macieja Dowbora. Czy, zdaniem Piotra Gąsowskiego, powinien on zostać w Polsacie po zwolnieniu ze stacji Katarzyny Dowbor?

Podczas wizyty Piotra Gąsowskiego u Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego nie zabrakło poruszania trudnych tematów. Prezenter pytany był m.in. o decyzje Edwarda Miszczaka, a także o to, czy Maciej Dowbor, z którym Gąs prowadził TTBZ, powinien odejść z Polsatu w geście solidarności z mamą, Katarzyną Dowbor.

- Nie dotyczy to jego pracy i życia w żaden sposób. To jest zupełnie inny program, zupełnie inna redakcja. Na miejscu Kasi Dowbor chyba nie chciałbym, żeby mój syn odszedł - ocenił.

ZOBACZ TEŻ: Dowbor przyłapana. Jej mina była znacząca. Zdjęcia paparazzi

Tego samego zdania jest była już prowadząca "Nasz nowy dom", która jakiś czas temu wyznała, że zabroniła synowi odchodzić z programu.

Choć to Piotr Gąsowski podjął decyzję o odejściu z "Twoja twarz brzmi znajomo", tym samym okazując solidarność przyjaciółce, Katarzynie Skrzyneckiej, nie ukrywa on, że tęskni za formatem, który prowadził przez 17 edycji. Na pytanie Kuby Wojewódzkiego o to, jak ocenia zmianę na Macieja Rocka, odparł: "Ja się nie znam na słupkach oglądalności".

- Abstrahując od Maćka Rocka i tego wszystkiego, tęsknię za tym programem. Dlaczego? Powiem bezwstydnie, że jestem silnym jego współtwórcą. Była tam kupa moich pomysłów (do tej pory zresztą jest), pisałem połowę - jeśli nie więcej - tekstów do wszystkich piosenek, do przetworzeń, wymyślałem skecze i dawałem bardzo dużo od siebie. (...) Prowadziłem 17 edycji. Tęsknię za tym programem, bo nie traktowałem tego jak pracy. Ja się tam wyżywałem, lubiłem przychodzić - mówił Gąsowski.

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!