Ozdoby w nowym mieszkaniu Szelągowskiej mogą urazić katolików? Odważnie nawet jak na nią! [ZDJĘCIA]

Jeden szczegół w nowym mieszkaniu Doroty Szelągowskiej zwraca szczególną uwagę. Ludzie mogą być oburzeni?
Jeden szczegół w nowym mieszkaniu Doroty Szelągowskiej zwraca szczególną uwagę. Ludzie mogą być oburzeni? Instagram/dotindotin
Jest jedną z najbarwniejszych postaci telewizyjnych ostatnich lat, a jej porady mieszkaniowe ludzie z chęcią wdrażają w życie. Dorota Szelągowska jest jak kolorowy ptak, którego nie da się wpisać w żadne ramy. Za każdym razem zaskoczy oryginalnym rozwiązaniem lub dekoracją, o której później będzie głośno. W jej najnowszym warszawskim mieszkaniu dostrzegliśmy pewien szczegół, który nie wszystkim może się spodobać. Koniecznie zerknijcie do naszej galerii, aby to sprawdzić!

Nowe gniazdko Doroty Szelągowskiej

Dorota Szelągowska bardzo długo przebywała ostatnio w Hiszpanii, a to wszystko najprawdopodobniej przez odbywający się w jej warszawskim mieszkaniu remont. Gwiazda pokazała w końcu wnętrza, o których przez dłuższy czas mówiła i tym samym pochwaliła się nieoczywistymi rozwiązaniami, oryginalnymi meblami i dodatkami, które mogą wywołać skrajne emocje.

Mowa o dużych dekoracjach w postaci Jezusa i Maryi. Te dwie figurki spoczywają sobie jak gdyby nigdy nic w regale nad telewizorem tuż obok niezliczonej ilości książek, pieska z porcelany i hinduskiego bóstwa. Można pomyśleć, że to niezły miszmasz, ale mamy wrażenie, że każdy element tego mieszkania jest dokładnie przemyślany. We wnętrzach Doroty Szelągowskiej nie ma przypadku. Mieszkanie, którym się pochwaliła, ma wiele smaczków i detali, które nie są oczywiste.

Religijne akcenty w mieszkaniu Doroty Szelągowskiej

Zastanawiać może jedynie to, z jakiego powodu Dorota Szelągowska wybrała właśnie religijne ozdoby. Czy po prostu jej się podobały, a może jest to pstryczek w nos katolików, a może jest to pewnego rodzaju sentyment do czasów, gdy była wierząca?

W tym miejscu warto przypomnieć, że jakiś czas temu Dorota Szelągowska w felietonach, które wydaje w Wysokich Obcasach, dała do zrozumienia, że nie po drodze jej dłużej z wiarą:

Czasami zazdroszczę sobie samej, gdy byłam katoliczką i świat był cudownie prosty. Nie podważałam, przyjmowałam, wierzyłam. Nie z głupoty, ale z wyboru. To było bardzo bezpieczne i dobre. A potem przestałam, no i się zaczęło.

W tym samym felietonie zastanawiała się nad tym, kim musi być Bóg, który wysyła syna na śmierć, a jej mamie pozwolił zachorować na raka aż dwukrotnie. Smutek, gorycz i żal wylewają się z tego wpisu. Skąd zatem wspomniane posągi w mieszkaniu? Najprawdopodobniej chodzi jedynie o walory wizualne. Zobaczcie sami w naszej galerii.

Jeden szczegół w nowym mieszkaniu Doroty Szelągowskiej zwraca szczególną uwagę. Ludzie mogą być oburzeni?

Ozdoby w nowym mieszkaniu Szelągowskiej mogą urazić katolikó...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kaśka .
Czy Was już porąbało dokładnie. Co kogoś może obchodzić co stawia u siebie w domu na półkach Szelągowska ? Jak obraza katolików ? To są figurki równe postawionym np. krasnoludkom .
Wróć na shownews.pl shownews.pl