Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monika Richardson: nowa fryzura zdruzgotała jej fanów. Tak się z niej tłumaczy! Pisze o NARKOTYKACH

Aldona Kleczkowska
Aldona Kleczkowska
Tak tłumaczy się po krytyce internautów!
Tak tłumaczy się po krytyce internautów! Instagram
Monika Richardson zaszokowała niedawno fanów, pokazując się w fioletowych włosach. Nowa fryzura dziennikarki wywołała takie poruszenie, że ta postanowiła się z niej ironicznie wytłumaczyć. Z wielką złośliwością napisała między innymi o... braniu narkotyków. O co chodzi?

Monika Richardson akurat na 1 września zafundowała sobie nową fryzurę. Zmiana uczesania była diametralna: Richardson skróciła włosy i ufarbowała je na fioletowo, przez co wygląda teraz jak nieznana odsłona Michała Wiśniewskiego. Przy okazji dziennikarka napisała, że ta decyzja ma dla niej wymiar symboliczny: nie ma już dzieci w wieku szkolnym, więc może w końcu robić, co chce.

To i tak nie wystarczyło, bo jej fryzura z godziny na godzinę podbiła serwisy plotkarskie. Zbulwersowali się także jej obserwujący, którzy chyba nie docenili odważnego kroku idolki. Co ważne, Monika swoją metamorfozą chciała przypomnieć ludziom o istocie leczenia depresji, bo w poście oznaczyła nawet Fundację Twarze Depresji, ale jej apel przeszedł bez echa. Wszyscy skupili się na jej włosach. Widać, że to zabolało Richardson, która postanowiła rozprawić się z tematem i wrzuciła do sieci nowy post o fryzurze:

Myślałam, że może nie będzie trzeba, ale wygląda na to, że #takimamyklimat i wszystko musi być tłumaczone dużymi literami. Trudno.

- zaczyna nieco zirytowana Monika i wykłada kawę na ławę:

Otóż mam 51 lat, dwójkę dorosłych dzieci. Jestem po trzech małżeństwach. Spędziłam 25 lat w mediach. Mieszkam w stolicy dużego kraju. Mam wyższe wykształcenie. Władam biegle trzema językami. Czy naprawdę, do jasnej cholery, muszę się tłumaczyć, jakiego koloru są moje włosy??

Monika Richardson najwyraźniej zdenerwowała się bardziej niż zamierzała, bo zmianę fryzury - w końcu w jej ocenie tak zwyczajną - skontrowała ze stanem własnego zdrowia psychicznego. Moni zapewnia, że wszystko u niej w porządku. Do wywodu udało się jej wpleść... narkotyki:

Nie, to nie był wypadek. Nie, nie zrobiłam tego, żeby „zaistnieć”, bo już istnieję. Nie, nie mam kryzysu wieku średniego. Mam w głębokim poważaniu, czy to wypada i czy to przystoi. I nie, nie probuję i nie chcę być podobna do nikogo. Taka jestem dzisiaj, świadomie i odpowiedzialnie i owszem, można zostawić ze mną dziecko, dalej nie biorę narkotyków, nie jeżdżę po pijaku i nie angażuję się w ryzykowne zachowania seksualne. Po prostu zmieniam kolor włosów. Dziękuję za wypowiedź.

Rozumiecie jej wzburzenie?

Jak Monika Richardson wyglądała w 2003 r.? Zajrzyjcie do naszej galerii

Tak Monika Richardson wyglądała 20 lat temu. Pokazała archiw...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl