Od samego początku swej medialnej kariery Małgorzata Rozenek miała pewne problemy z byciem konsekwentną w budowaniu swojego wizerunku. Z jednej strony jawiła się widzom jako "Perfekcyjna pani domu" albo mentorka z "Projekt Lady". Z drugiej zaś biegała za Radkiem Majdanem w kusych spódniczkach i klęła na potęgę przed kamerami "Azji Express" i "Iron Majdan". Nie ma przy tym wątpliwości, że to właśnie ta druga odsłona zapewniła Goni największe uznanie - przynajmniej pośród internetowej społeczności. To właśnie fani tej bardziej nieokrzesanej Rozenkowej będą mieli teraz używanie. Celebrytka wyruszyła bowiem z rodziną w swoją doroczną podróż camperem. Zamiast mroźnej północy tym razem Majdanowie wybrali gorący Półwysep Apeniński. Już od samego początku zrobiło się wesoło.
Już popołudniem pierwszego dnia podróży Rozenek informowała z siedzenia pasażera, że istnieje ryzyko, że nie uda się im dotrzeć do miejsca noclegu. Majdanowie przejechali już Czechy, gdy zaczęło zmierzchać, wylądowali w Austrii.
Sprawy odrobinę się pokomplikowały. Camping, który wybraliśmy na dzisiejszą noc, jest otwarty tylko do 23:00, a nam pokazuje przyjazd na 22:40. Zastanawiamy się, czy zdążymy. Bo jak nie, to pocałujemy klamkę i nie wiem, co zrobimy - mówiła na Instagramie lekko spanikowana Gonia.
Już w środku nocy Rozenek jeszcze raz pojawiła się na InstaStories, podświetlając twarz ekranem telefonu. Był to widok... dość ciekawy. Nie chciała jednak wtedy jeszcze zdradzić, gdzie zarządzono ostatecznie nocleg. Ten sekret poznaliśmy dopiero nad ranem.
Pierwsza nos spędzona w camperze i od razu w takim zjawiskowym miejscu. Parking pod sklepem Billa i stacją benzynową - informowała rozczochrana Małgorzata, prezentując nam widoki na dość skromnie prezentujące się otoczenie.
O tym, że "perfekcyjną panią domu" zostawiono tym razem w Warszawie, przekonaliśmy się już po chwili. Aby opisać tragizm całej podróżniczej sytuacji, Rozenek zaczęła sięgać bowiem po wulgaryzmy.
Ostatnia godzina była straszna. Zawsze musicie znaleźć miejsce do spania, póki jest widno. Wszystko po zmierzchu się zamyka. Wszystko wygląda tak strasznie, się martwicie i w ogóle. (...) Nie mogliśmy znaleźć żadnego miejsca campingowego. Później mówimy: "w d*pie, idziemy do hotelu". Nie było żadnych hoteli - relacjonowała rozemocjonowana Małgorzata.
Aż musimy przyznać, że za taką nieumalowaną Gonią tęskniliśmy. Zobaczcie w naszej galerii, jak Rozenkowa wygląda, gdy obudzi się skoro świt na środku parkingu.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Cichopek wygląda zaraz po przebudzeniu. Teraz wiemy, że makijaż dodaje jej lat!
- Lipowska nie zaprasza rodziny do siebie! Wizerunek ciepłej Basi Mostowiak runie?
- Antek Królikowski ujawnił płeć dziecka! Vincent będzie miał brata czy siostrę?
- Iwona Pavlović źle czuła się w swoim ciele. Tylko nam zdradziła sekret metamorfozy